Spóźnieni, ale szczerzy

Kabaretu pod Wyrwigroszem przedstawiać nie trzeba. Na polskiej scenie obecni są od 1994 roku z pełnym powodzeniem – od Benefisów w Teatrze STU po kabaretony w Mrągowie, Koszalinie,w Opolu i Pikniki telewizyjnej „2”. A oprócz tego podróżują po Polsce i świecie, wyrywając grosz, gdzie się da.
Przybyli w niedzielę 22 kwietnia do Jaworzna, przed południem, zrobili w MDK próbę i w drogę – do Wolbromia, bo niedaleko. W efekcie (podobno korki) jaworznicka publiczność zniecierpliwiona oczekiwaniem „wyklaskała” artystów, którzy pojawili się na scenie z przeprosinami i sympatyczną zapowiedzią, że – „zaczęli później, w nagrodę skończą wcześniej”.
I przedstawili swój program, w którym znalazły się praktycznie wszystkie znane i lubiane skecze, oklaskiwane entuzjastycznie, bo jak zauważył Łukasz Rybarski – znak zodiaku: Panna (z dziećmi), „to się ludziom najbardziej podoba, co już znają z TV”.
Pojawiła się więc urocza rodzinka z Podlasia ( Beata Rybarska – znak zodiaku: Byk, prywatnie żona Łukasza Rybarskiego, chociaż to on Panna i to z dziećmi – pochodzi z Białegostoku) z najbardziej charakterystyczną bez wątpienia postacią – Popem. W tej roli Maurycy Polaski – znak zodiaku: Byk (chociaż nie widać). Skecze uzupełniły znakomicie zaśpiewane i zaaranżowane przez Andrzeja Kozłowskiego – znak zodiaku: Lew, znak szczególny: mycie zębów 7-11 razy dziennie. Absolutnym hitem wieczoru była bez wątpienia pieśń o niespełnionej miłości Maurycego – Kryśka, Kryśka. (do wysłuchania m.in. na oficjalnej stronie Kabaretu)

Wywiad z Wyrwigroszem 

 

Post Author: MDK