Piątkowy wieczór 5. października odsłonił przed starszymi mieszkańcami naszego miasta kolejną kartę atrakcji z talii Tygodnia Seniora. Tym razem mocna piątka – czyli zespół Grająca Szafa!
Serdecznie witający i pozdrawiający przybyłych prowadzący – Maciej Zaremba – krótko zapowiedział nadchodzące tanecznymi krokami uderzenie hitów lat 70 i 80. W blasku reflektorów na scenę wtargnęli oczekiwani artyści, przypominając od razu cel wydarzenia. Utwór „Celebration” (Kool & The Gang)! Pierwsze niepewne uśmiechy pojawiały się na ustach gości.
„A teraz zaśpiewajmy razem!” – zaproponowała jedna z piosenkarek. Repertuar – okazało się – zespół poszerzył o 6. (i jak się później okazało – także 9.) dekadę XX w.
Buntownicze „O mnie się nie martw” Kasi Sobczyk otworzyło muzyczne talenta seniorów, lecz prawdziwy przełom nastąpił wraz z brzmieniem wstępnych nut znanej wszystkim piosenki Anny Jantar. Uczestnicy natychmiast podchwycili pozytywny, wbrew pozorom, wydźwięk słów „Nic nie może wiecznie trwać”. W pewnym momencie zespół zamilkł, a role się odwróciły – teraz to artyści z przyjemnością wsłuchiwali się w śpiew prawie trzystu osób.
Zachwyceni wigorem seniorów muzycy z egzaltacją niemal, rzecz jasna uzasadnioną, prorokowali im jeszcze długie lata rzutkiej przyszłości.
Kolejne przeboje tylko utwierdziły zebranych w przekonaniu, że druga młodość gości przeżywa dopiero swój rozkwit.
„Ale za to niedziela” i energicznie falujące w górze ręce, „Ney nah nah nah” i pierwsze próby tańca, aż w końcu dopasowane jak zwierciadło „I’m so excited” zrywające z ramion marynarki panów i wznoszące w powietrze chustki pań.
Czy można bardziej rozbudzić tak rozentuzjazmowaną publiczność?
Wham! „Wake Me up Before You Go-Go” – mówi samo za siebie.
I czy to… koniec?
„Zostańcie z nami dłużej!” – krzyczała burza oklasków, a rozmarzony wzrok seniorów niósł prośbę: „Pozwólcie nam jeszcze przez kilka minut poczuć się, jak w wieku dwudziestu lat!”.
Powrót do korzeni z piosenką Haliny Benedyk był balsamem na serca słuchaczy, którzy wdzięcznie nagrodzili Grającą Szafę aplauzem.
W żwawo dyskutujących grupach seniorzy rozeszli się. Pełną piersią czerpali świeże powietrze, przygotowując się na kolejne niespodzianki trwającego dla nich tygodnia.
tekst Michał Masterak zdjęcia Wiktor Kornaś