KONCERT DLA CHŁOPAKÓW I NIE TYLKO

Panny chciały muzycznie poruszyć serca chłopaków, ale coś się porobiło i zamiast koncertu na dzień chłopaka, zaprosiły na Koncert muzyki z filmów i bajek – chłopców, panów i całą resztę melomanów z całego miasta i okolic. Chłopcy bynajmniej się nie obrazili. Przyszli i brawo bili.
A zaczęło się niemal jak u Hitchcocka – „najpierw trzęsienie ziemi, a potem atmosfera będzie narastać”. Na początek lecimy w kosmos. Piosenka „I don’t want to miss a thing” z filmu „Armagedon”.
Uleciały dźwięki, a z nimi widownia, zachwycona od pierwszego taktu. Zespół poczuł, że „Miłość rośnie wokół nas”, zatem poprowadził słuchaczy po melodyjnych, nieco smętnych, ale tak bywa na początku ścieżkach, po których podążają „Zakochani”. Nie obyło się bez tragedii, która życiu dodaje zawsze smaku, więc piosenka „My heart will go on” z wielkiego, melodramatycznego filmu, Titanik. Wiadomo, bez zła dobro jest mdłe, bez cienia, światło oślepia, bez wstrząsu… Pani Dyrygent postanowiła wstrząsnąć (po koncercie, rzecz oczywista) niektórymi wokalistkami, bo nie zawsze trafiały w dźwięki, ale przecież dopiero się uczą, dobre chęci mają, więc – wstrząsnąć, ale delikatnie, by się nie zmieszały. Melomanom bynajmniej niewielkie niedociągnięcia nie przeszkadzały, bo zdarzają się nawet najlepszym, najbardziej profesjonalnym, którzy nie tylko dźwięki mylą, ale nawet zapominają na scenie tekstów. Jónsi, islandzki wokalista i gitarzysta post-rockowego zespołu Sigur Rós, w czasie koncertu we Francji zapomniał słów, ale nie stracił kontenansu, zaśpiewał “O cholera, zapomniałem słów, ale jest w porządku, bo jestem we Francji, gdzie nikt mnie nie zrozumie” i zebrał zasłużone brawa. Cugowskiemu nieustannie podpowiada tekst piosenek kolega z zespołu nomen omen Budka Suflera – Jacek Królik, wspaniały muzyk z pamięcią nie tylko do nut. Więc – pani Dyrygent, więcej pobłażliwości (byle nie za wiele).
Miłość w Dniu Chłopaka jest jak najbardziej na miejscu, więc rajskie dźwięki piosenki „I will always love you” zapewniającej, że zawsze chce kochać z filmu „Cinema paradiso”, nieocenionego Enia Morricone, który na niebiańskich łąkach zapewne daje koncerty ku zachwytowi rajskich duszyczek, wzmacnia zdziwienie Kopciuszka, który odkrył „So this is love”, więc to jest miłość, spoglądając na wymarzonego Księcia z bajki.
Wreszcie szybsze, bardziej energetyczne rytmy z bajek i gier komputerowych – tupta Królik Baks, pędzi Struś Pędziwiatr, tłuką się postacie z Mario Bross.
Jednak słuchacze czekali, a wśród nich najbardziej mała Ala, siostra jednego z trębaczy, na przebojowe hity z klasyki kina i muzyki, piosenki ABBy z filmu Mamma Mia. Bez bisów nie miało prawa się obejść, więc bis był. A widownia wychodziła z uśmiechem na ustach, podśpiewując sobie miło, a z oczu każdego melomana wychylało się pytanie – kiedy, ach kiedy i dlaczego tak długo przyjdzie czekać na następny koncert Zadyrygowanych?
Grali:
Perkusja – Mateusz Przebindowski
Fortepian – Anna Smoleń
I skrzypce – Zofia Pawlik II skrzypce – Antonia Sikora, Łucja Mikocka, Zofia Psiuk
Flety- Katarzyna Smolik, Julia Wojciechowska, Ines Ryś
Saksofon tenorowy- Dominik Smagacz
Saksofony altowe- Szymon Tucki, Maximilian Leyko, Aleksandra Smoleń, Paulina Stępień
Trąbki – Tobiasz Bała, Filip Cieżak, Aleksander Kałuża
Bas – Michał Łyp
Śpiewały:Lena Lenarcik, Zuzanna Hezner, Wiktoria Szuster, Weronika Trzcińska i Patrycja Baran, która nie tylko śpiewała, lecz również zapowiadała utwory, własnymi, ciekawymi słowami.
Chórek: Marta Mednakiewicz, Weronika Baran, Elena Fitrzyk, Hanna Przebindowska, Aleksandra Gędłek, Zofia Tuszyńska, Aleksandra Romanowicz, Maria Tylka, Michalina Marczewska, Justyna Olas.

Rozmowa z twórczynią orkiestry, dyrygentką i solistką ZADYRYGOWANYCH – Natalią Smagacz.
MłoDeK – Stworzenie orkiestry, szczególnie młodzieżowej, to poważne wyzwanie. Jak do tego doszło, że powstali Zadyrygowani?
Natalia Smagacz – Z potrzeby serca, muzykowania. A było tak – gdy byłam organistką w Niedzieliskach, co roku w trakcie Triduum prowadziłam zespół wokalno-instrumentalny. Bardzo to lubiłam, muzycznie było to wartościowe. Kiedyś dotarło do mnie informacja, że po wielu latach postanowiono o rozwiązaniu orkiestry działającej przy elektrowni. Tauron uznał, że jest nierentowna. Dowiedziałam się, że można odkupić nuty tej orkiestry. Tak tez zrobiłam. Spotkałam się później z moją przyjaciółką, Kasią (flecistką), która grała w tej orkiestrze i pochwaliłam jej się tą zdobyczą, na co Kasia zapytała: to kiedy gramy? I tak się zaczęło, pomysł zakiełkował i rósł sobie, rósł, aż po roku zaczęłam tworzyć zespół. Nastąpiła najważniejsza część – werbowanie muzyków. Oprócz ogłoszenia, które wylądowało na stronie i fb MDK, opowiadałam w szkołach, w których uczę, że powstaje taki zespół i zapraszam uczniów. Jeden drugiemu powiedział, ktoś kogoś zaprosił i tak to dzieło się stworzyło:)
M- Konkretniej, jaki jest skład zespołu?
NS – Jaworzniccy muzycy, uczniowie SM I stopnia w Jaworznie, uczniowie SM II stopnia w Katowicach: Karłowicza, Szymanowskiego, uczniowie SM II stopnia w Sosnowcu, absolwenci AM w Katowicach.
M- Kto proponuje utwory, jakie wykonujecie?
NS – Repertuar tworzony jest na własne potrzeby, wynika z tego, co chcemy grać. Padają propozycje, burza mózgów, podejmujemy decyzję, uzgadniamy, (oczywiście głos decydujący ma Dyrygent, a jak!) szukamy nut, potem aranżujemy – to znaczy Ania Smoleń lub ja.
M- W czasie koncertu odbyła się zbiórka na potrzeby orkiestry. Pytanie niedyskretne – ile wpadło do puszek i na co zostaną przeznaczone?
NS – Zbiórka była zgłoszona, absolutnie zgodna z prawem i przyniosła szalone 1583 zł – pieniądze zostaną przeznaczone na najbliższe warsztaty, które odbędą się w Krakowie w dniach 14 do 16 października. W planie warsztaty wokalne, instrumentalne i aktorskie. Wrócimy bez wątpienia z dokształceni i oszlifowani muzycznie, pobudzeni do działania kontaktami z doświadczonymi muzykami krakowskimi, a przy tym zdobądziemy podstawy aktorskiego fachu. Uczniowie nie zapłacą ani złotówki za wyjazd.
M – Plany na najbliższy i nieco dalszy czas.
NS – Kolejny koncert w listopadzie – tematem będą pieśni i poezja patriotyczna. Następnie konkurs „Złota Kantyczka”, mam nadzieję, że nie będzie gorzej niż w ubiegłym roku. Liczę, że poprawimy wynik! W styczniu koncerty kolęd i pastorałek, a w maju koncert na rockową nutę Więc – będzie się działo.

Post Author: MDK

1 thoughts on “KONCERT DLA CHŁOPAKÓW I NIE TYLKO

    Karolina

    (28 września 2022 - 10:47)

    Gratulacje dla młodych zdolnych, 🙂 i oczywiście dla wspaniałej Pani Natalii, która potrafi z tych młodych ludzi wydobyć to co najpiękniejsze . Czekam na kolejne koncerty.

Komentarze są wyłączone.