Od najmłodszych lat zachwycała swoim talentem plastycznym – najpierw rodziców, później nauczycieli i w końcu pierwszych klientów. Już jako 12-letnia dziewczynka tworzyła pierwsze grafiki na zamówienie, by na dalszej ścieżce kariery połączyć ten talent z ekonomicznymi zainteresowaniami i podjąć pracę w reklamie, a później w banku.Tetiana Galitsyna może być nam znana przede wszystkim z 6. edycji telewizyjnego show „Mam talent”. Ukraińska artystka mistrzowsko opanowała sztukę malowania piaskiem i zaczarowała nią zarówno jurorów, jak i i publkę, zapewniając sobie zwycięstwo.
Tym razem zabrała widzów naszego MDK w podróż do czasów dzieciństwa – czasów, kiedy to rodzice, dziadkowie czy nawet starsze rodzeństwo wieczorami sypało nam w oczy usypiający piasek baśni. Za oknami robi się coraz chłodniej, za kilka dni możemy spodziewać się pierwszych przymrozków, wtedy zewnętrzny krajobraz przysłonić nam mogą malownicze wzory na szybach.
Przypomnimy sobie historię o Królowej Śniegu. Opowieść o niezwykłej przyjaźni Kaja i Gerdy, wystawionej na próbę przewrotnego losu, który sprawia, że w oko chłopca wpada odłamek stłuczonego, zaczarowanego zwierciadła. Powoduje to całkowitą zmianę jego zachowania – staje się opryskliwy, cyniczny i dokuczliwy wobec przyjaciółki. W końcu ucieka, by służyć złej Królowej Śniegu. Jednak pełna wiary i miłości Gerda wyrusza w podróż z zamiarem odzyskania utraconej przyjaźni.
Z baśnią Hansa Christiana Andersena mogliśmy spotkać się już niemal w każdej odsłonie – filmu (aktorskiego i animowanego), komiksu, dramatu, musicalu czy nawet baletu.
Tym razem jednak było to coś zupełnie innego – artyści z Galitsyna Art Group zaprezentowali połączenie animacji piaskowej ze wstawkami aktorskimi. Szczególną uwagę przykuł moment wyprawy Gerdy na biegun północny. Podróż wymalowana światłem zahipnotyzowała widzów, roztaczając wokół iście podbiegunowy klimat, wypełniony chmurami zielonych zórz. W zupełnej ciemności, z której wydobywała się jedynie budująca napięcie melodia, wirował świetlny pędzel, kreśląc ulotne, dynamiczne obrazy. Podążająca za nim – niczym za gwiazdą-przewodniczką – Gerda w gońcu dotarła do Lodowej Krainy, gdzie – pod nieobecność Śnieżnej Królowej – odnalazła zaklętego w zmrożonej bryle Kaja. Siła ich miłości, młodzieńcza, niezłomna wiara i szczere łzy tęsknoty szybko stopiły wrogą zmarzlinę, a w sercach przyjaciół znów zaśpiewała wiosna.
Baśń ta przypomina nam, byśmy strzegli nasze oczy przed krążącymi nieustannie w świecie odłamkami krzywego zwierciadła – zawiścią, zazdrością, pogardą, nienawiścią. Taka zasłona bowiem może całkowicie zmienić nasze postrzeganie rzeczywistości – wygrzany w letnim słońcu piasek odmraża nam stopy, a ręce grzejemy w ogniu zamarzniętego jeziora. Możemy mieć jednak nadzieję na pomoc przyjaciół – naszych Gerd – którzy w porę zauważą ostre ziarenka złości, nie pozwolą im zarysować naszych oczu, które są przecież zwierciadłem duszy.
Piaskiem i światłem malowali oraz grali spektakl teatralny przedstawiciele Galitsyna Art Group:
Jan Domaszewski, Tony Dream, Maja Wachowska, Marta Ormaniec i Zofia Schwinke