NIECH ŻYJE BAL :)

W karnawale same bale. Czas na roztańczoną radość trwa od Trzech Króli do początku wielkiego postu, w czasie którego ani tańca, ani śpiewu, ani mięsa, stąd carnivale, które wzięło się z połączenia dwóch łacińskich słów carne i vale, oznaczających pożegnanie mięsa. Pradawni Polacy przetłumaczyli łacińskie słowa na mięsopust i póki się dało, trwały zapusty – czyli objadanie się, przebieranie i tańcowanie do upadłego. Najsłynniejszy karnawał odbywa się w Wenecji, gdzie maski są obowiązkowe i w Brazylii, gdzie tańczy się sambę. W Młodzieżowym Domu Kultury
10 lutego w sali audiowizualnej spotkały się grupy prowadzone przez Szanowną Panią Katarzynę Górecką, Wielmożną Panią Natalię Smagacz i Jaśnie Pana Artura Majewskiego. Nie było weneckich masek, ale były wspaniałe przebrania i ogromna chęć na dobą zabawę. Wszystkie grupy przebrane i rozochocone, i spragnione dobrej zabawy.
Droga na pierwsze piętro budynku została pięknie przystrojona i zachęcała, aby wstąpić do sali audiowizualnej i pysznie bawić się razem z dziećmi. Były kaczuszki, makarena, zabawa „film”, Belgijka, była również policjantka, która zaśpiewała piosenkę z bajki „Król Lew”, a wszyscy rozbawieni wtórowali jej w refrenie słowami „miłość rośnie wokół nas…”
Był, jakże inaczej, najwspanialszy pokaz mody. Na wybiegu, którym stał się hol MDK, pojawili się: Elsa, Księżniczki, Dama lat 20’, Hawajka, Myszka Mini, Diablica, Spiderman, Zorro, bohater Domu z papieru i wiele, wiele innych wspaniałych postaci. Jury w składzie Szanowna Pani Katarzyna Górecka, Wielmożna Pani Natalia Smagacz i Jaśnie Pan Artur Majewski myśleli, rozważali, nawet zajadle się kłócili, komu przyznać laur zwycięstwa, ale… nie udało się! Postanowili zatem uznać, że wygrali wszyscy – gdyż wszyscy wychowankowie mieli przepiękne przebrania. Rozbrzmiała radośnie piosenka o pszczółce Mai (ale nie tej Pana Wodeckiego:)) i tak rozbawiła uczestników, że po zakończonym utworze śpiewali nadal – a cappella.
Niestety nawet najlepszy, najbardziej roztańczony bal karnawałowy kiedyś się musi skończyć, więc skończyło się, zdecydowanie za szybko się skończyło – rozległy się protesty. Dzieci chcą więcej, chcą jeszcze się bawić, a to najlepsze świadectwo tego, że impreza była świetna !
Spokojnie – to jeszcze nie koniec karnawału, przed nimi kolejne zajęcia, bo MDK pracuje także w ferie, więc tańcom i zabawie nie będzie końca. W trakcie Tłusty Czwartek – pełen smacznych pączków. Wiadomo, że pączki trzeba intensywnie spalić, a najlepszym sposobem na to jest… co? Jasne – dobra zabawa. Więc bawmy się, bo w karnawale same bale.     (NASmA + zdjęcia ARMA)

Post Author: MDK