W każdy każdy poniedziałek w godz. 14.00 – 15.00 odbywają się bezpłatne konsultacje prawne, których udziela mec. Marek Niechwiej. Warto ustalić wcześniej spotkanie.
DOBRO DZIECKA POD OCHRONĄ cz.I
Minął krótki czas od wejścia w życie tzw. ustawy Kamilka – nowelizacji szeregu przepisów dotyczących ochrony małoletnich osób, które mogą być narażone zagrożone bądź stały się ofiarami przemocy (nowela od 15 lutego 2024 r.). Nałożyła ona obowiązek wprowadzenia standardów ochrony małoletnich dotyczących obszarów wychowania, edukacji, wypoczynku, leczenia, porad psychologicznych, rozwoju duchowego, uprawiania sportu oraz realizacji innych zainteresowań w związku z opieką nad dziećmi.
W związku z tym w ustawie z dn. 13 maja 2016 r. o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich został dodany zapis o standardach ochrony małoletnich. Warto wiedzieć, że mają one charakter jawny, zatem w jednostkach publicznych, które sprawują opiekę nad naszymi dziećmi, z owymi standardami może zapoznać się każdy zainteresowany.
Placówka powinna dopełnić odpowiednich formalności w związku z powierzeniem opieki nad dziećmi poszczególnym osobom, czy to zatrudnionym, czy jedynie współpracującym za wiedzą i zgodą placówki. Rodzice i opiekunowie mają prawo żądać oświadczenia placówki, że wedle standardów dany opiekun spełnia ustawowe wymagania. Nie jest to równoznaczne z żądaniem udostępnienia jego danych prawnie chronionych.
Warto zatem zwrócić uwagę na to – i do tego wrócimy w kolejnych publikacjach – że celem nowelizacji jest zwiększenie nie tylko realnego bezpieczeństwa dzieci w placówkach opiekuńczych i wychowawczych, ale również poczucia tego bezpieczeństwa ze strony opiekunów prawnych. Chodzi nie tylko o reagowanie na zagrożenie, ale przede wszystkim na zapobieganie ich zaistnieniu. Pierwszą zasadą w sprawach z udziałem nieletnich jest dobro dziecka, o czym stanowi kodeks rodzinny i opiekuńczy.
O ile wzmocnione standardy co do zasady dotyczą osób małoletnich, czyli nie mających 18 lat, to ich prewencyjne znaczenie jest szersze i nie wyklucza zapewnienia bezpieczeństwa również osobom, które ten minimalny wiek ukończyły.
Do poszczególnych kwestii ochrony małoletnich w przestrzeni publicznej i nie tylko w związku z ich wychowaniem, edukacją i kształceniem osobowości wrócimy w kolejnych artykułach prawniczych.
DOBRO DZIECKA POD OCHRONĄ cz. II Zgodnie Ustawą z dn. 13.5.2016 r. o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich pracodawca lub inny organizator działalności związanej z pracą z małoletnimi uzyskuje informacje czy dane osoby zajmującej się dziećmi są zamieszczone:
1) w Rejestrze z dostępem ograniczonym lub
2) w Rejestrze osób, w stosunku do których Państwowa Komisja do spraw przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich poniżej lat 15 wydała postanowienie o wpisie w Rejestrze.
Osoby, o których mowa, przedkładają pracodawcy lub innemu organizatorowi informację z Krajowego Rejestru Karnego w zakresie przestępstw określonych w rozdziale XIX i XXV Kodeksu karnego, w art. 189a i art. 207 Kodeksu karnego oraz w ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii lub za odpowiadające tym przestępstwom czyny zabronione określone w przepisach prawa obcego.
Zakres informacji, o których mowa, dotyczy m.in. przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. Nie musi to być bezpośrednie fizyczne zachowanie, ale np. zakazane nawiązanie kontaktu z małoletnim, wykraczające poza zakres ustalonych zajęć, prezentujące niewłaściwe treści lub poruszające tematy w przypadku małoletnich poniżej lat 15 niedozwolone. Jednakże ochrona nie dotyczy tylko nienaruszalności sfery intymnej, ale też ogólnie rozumianego bezpieczeństwa życia i zdrowia. Prowadzenie zajęć z dziećmi i młodzieżą z naruszeniem tej sfery już będzie nadużyciem. Przykładem jest choćby ostatni wypadek na obozie harcerskim, gdy nieasekurowany nastolatek utonął w nocy w jeziorze podczas zdobywania sprawności harcerskiej.
Powyższe oznacza m.in. to, że odpowiedzialny za bezpieczeństwo dzieci i młodzieży podmiot wie czy dopuszczona do zajęć z dziećmi osoba w przeszłości nie miała konfliktu z prawem w sferze najbardziej wrażliwej, jaką jest dobro naszych podopiecznych.
W razie podejrzenia zaistnienia zachowań w trakcie zajęć, które zdaniem rodzica bądź opiekuna dziecka budzą wątpliwości, może on zgłosić tego typu postawy bezpośrednio przełożonemu prowadzącego zajęcia. Zwierzchnik jest obowiązany wyjaśnić sprawę i przedsięwziąć kroki dyscyplinarne lub, w uzasadnionym przypadku, procesowe.
Należy wszak wiedzieć, że nie każde zachowanie osoby dopuszczonej do pracy z dziećmi – czy to pracownika, czy wolontariusza – musi być nadużyciem. Będą to tylko takie postawy, które nie mieszczą się w zakresie edukacyjnym ani kulturowo-wychowawczym. Rodzic bądź opiekun ma jednak zawsze prawo, a wręcz obowiązek, traktować przypadek swego dziecka indywidualnie, a co za tym idzie, powinien móc liczyć na wyjaśnienie i pomoc.
DOBRO DZIECKA POD OCHRONĄ cz.III
Jedną z administracyjnych – obok karnej – form procedur mających na celu chronić dobro dziecka przebywającego pod opieką placówki publicznej jest Analiza zdarzeń, na skutek których małoletni poniósł uszczerbek na zdrowiu (Art. 22d. 1 i 2 ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich). Artykuł stanowi, że jeśli skutkiem zdarzenia, co do którego zachodzi uzasadnione przypuszczenie lub zostało stwierdzone, że stanowi umyślny czyn zabroniony określony w Kodeksie karnym, popełniony przez rodzica albo opiekuna prawnego lub faktycznego, jest ciężki uszczerbek na zdrowiu małoletniego, zdarzenie może zostać poddane analizie, zwanej analizą określonego zdarzenia, której celem jest ocena funkcjonowania ochrony małoletnich przed krzywdzeniem oraz określenie działań usprawniających to funkcjonowanie i umożliwiających zapobieganie podobnym zdarzeniom. Analiza określonego zdarzenia jest prowadzona niezależnie i odrębnie od postępowania karnego, którego celem jest ustalenie winy i odpowiedzialności za popełnienie czynu zabronionego. W toku analizy określonego zdarzenia nie ustala się winy i odpowiedzialności osób za popełnienie innego czynu zabronionego lub przewinienia dyscyplinarnego związanego z okolicznościami analizowanego zdarzenia, ani odpowiedzialności instytucji lub innych organów. Powyższe postępowanie jest procedurą szczególną, która ma prowadzić do indywidualnego wyjaśnienia konkretnej sytuacji. Rodzic i opiekun ma prawo czynnego uczestnictwa w każdej czynności, jeśli pokrzywdzonym jest jego małoletnie dziecko. Warto wiedzieć, że może on również nie zgodzić się na wykonanie czynności, która jego zdaniem naraża podopiecznego np. na dodatkowy stres. Nie jest to bowiem postępowanie karne, dlatego co do zasady rodzic może czynnie uczestniczyć w każdym etapie postępowania oraz ingerować w jego bieg, jeśli uzna to za korzystne dla dziecka. Warto zatem rozważyć, jakich działań ze strony organu administracyjnego żądać.
Dobro dziecka pod ochroną (władza rodzicielska) cz. IV
Dotąd wskazaliśmy ustawę o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich jako akt normatywny mający na celu ochronę dobra małoletniego przede wszystkim przed zagrożeniem przestępczością oraz narażaniem na uszczerbek na życiu i zdrowiu m. in. w placówce publicznej. Trzeba jednak wiedzieć, że podstawową ustawą, czyli aktem prawnym chroniącym dobro dziecka jest kodeks rodzinny i opiekuńczy. Dziecko to osoba małoletnia, czyli nie mająca skończonych lat osiemnastu. Szczególnym przypadkiem osiągnięcia pełnoletniości przed osiągnięciem tego wieku może być jedynie kobieta, która mając lat szesnaście wyszła za mąż.
Kodeks rodzinny wprowadza pojęcie władzy rodzicielskiej. Na tej podstawie opiekun prawny (najczęściej rodzic) sprawuje faktyczną i prawną opiekę nad dzieckiem przy zachowaniu podstawowej zasady, jaką jest dobro małoletniego. Zwróćmy uwagę na to, że pojęcie dobra dziecka ma w większości przypadków charakter uznaniowy. To, co jest dobrem w danej sytuacji, nie musi być równie korzystne w innej. To opiekun ma racjonalnie działać z rozmysłem i uwagą na rzecz podopiecznego. Art. 95 k.r.o. stanowi o tym, że władza rodzicielska obejmuje prawo i obowiązek rodziców do wykonywania pieczy nad osobą oraz majątkiem dziecka oraz jego wychowania z poszanowaniem godności i praw małoletniego.
Władza rodzicielska winna być zatem wykonywana zgodnie z dobrem dziecka oraz interesem społecznym. Rodzice przed powzięciem ważniejszych decyzji w sprawie osoby lub majątku dziecka w miarę możliwości powinni je wysłuchać i rozsądnie uwzględnić jego życzenia.
Jest to również zasada procesowa. W sprawach z zakresu orzekania o władzy rodzicielskiej lub jej ograniczeniu sąd bierze pod uwagę wszystkie okoliczności faktyczne pod kątem rozwoju dziecka.
Należy przy tym odróżnić wychowanie małoletniego od jego utrzymania. Obydwa pojęcia są względem siebie komplementarne, o czym będzie mowa w kolejnych wzmiankach.
Dobro dziecka pod ochroną (władza rodzicielska) cz. V
Warto – kontynuując zagadnienie władzy rodzicielskiej – nadmienić o drugiej stronie tego tematu. Art. 95 §2 k.r.o. stanowi, iż dziecko pozostające pod władzą rodzicielską winno rodzicom posłuszeństwo, a w sprawach, w których może samodzielnie podejmować decyzje i składać oświadczenia woli, powinno wysłuchać opinii i zaleceń rodziców formułowanych dla jego dobra.
W kwestii władzy rodzicielskiej rzadko wspomina się o obowiązkach dziecka. Ustawodawca jasno wyraża prymat dobra małoletniego, co jednak nie musi być równoznaczne z wolą dziecka. Można sobie bowiem wyobrazić sytuację, w której małoletni mając już ograniczoną zdolność do czynności prawnych jest w stanie wyrazić swoją wolę ze skutkiem prawnym (np. zawrzeć umowę o pracę finansowo korzystną dla siebie w wieku lat szesnastu), lecz nie będzie to zdaniem opiekunów w żaden sposób korzystne dla rozwoju dziecka (np. pod względem czasu koniecznego do nauki). Podobnie może się okazać w przypadku rozporządzania mieniem małoletniego, który np. w spadku czy darowiźnie uzyskuje określony majątek.
W sprawach kontrowersyjnych – o czym będzie mowa – sąd może odebrać władzę rodzicielską, ograniczyć ją, ustanowić nadzór kuratora, zobowiązać do przedstawienia sprawozdań z wykonywania władzy rodzicielskiej w interesie dziecka, etc. Są to m. in. instytucje prawa cywilno-rodzinnego materialnego, wynikające z kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Można ich dochodzić przed sądem w sytuacjach spornych. Mają one określone konsekwencje, o których przyjdzie nam jeszcze wspomnieć.
W dalszych rozważaniach przejdziemy do pojęcia pieczy nad osobą dziecka, która z ustawie znajduje swoje odrębne unormowanie. O ile bowiem władza rodzicielska jest swego rodzaju stanem prawnym – przysługuje odpowiednim podmiotom, o tyle piecza stanowi raczej stan faktyczny, polegający na wykonywaniu określonych obowiązków pod względem małoletniego. Stąd określenie „podopieczny” – to ten, który pozostaje „pod opieką”, ale i „pod pieczą”.
Dobro dziecka pod ochroną (władza rodzicielska) cz. VI
Warto – kontynuując zagadnienie władzy rodzicielskiej – nadmienić o drugiej stronie tego tematu. Art. 95 §2 k.r.o. stanowi, iż dziecko pozostające pod władzą rodzicielską winno rodzicom posłuszeństwo, a w sprawach, w których może samodzielnie podejmować decyzje i składać oświadczenia woli, powinno wysłuchać opinii i zaleceń rodziców formułowanych dla jego dobra.
W kwestii władzy rodzicielskiej rzadko wspomina się o obowiązkach dziecka. Ustawodawca jasno wyraża prymat dobra małoletniego, co jednak nie musi być równoznaczne z wolą dziecka. Można sobie bowiem wyobrazić sytuację, w której małoletni mając już ograniczoną zdolność do czynności prawnych jest w stanie wyrazić swoją wolę ze skutkiem prawnym (np. zawrzeć umowę o pracę finansowo korzystną dla siebie w wieku lat szesnastu), lecz nie będzie to zdaniem opiekunów w żaden sposób korzystne dla rozwoju dziecka (np. pod względem czasu koniecznego do nauki). Podobnie może się okazać w przypadku rozporządzania mieniem małoletniego, który np. w spadku czy darowiźnie uzyskuje określony majątek.
W sprawach kontrowersyjnych – o czym będzie mowa – sąd może odebrać władzę rodzicielską, ograniczyć ją, ustanowić nadzór kuratora, zobowiązać do przedstawienia sprawozdań z wykonywania władzy rodzicielskiej w interesie dziecka, etc. Są to m. in. instytucje prawa cywilno-rodzinnego materialnego, wynikające z kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Można ich dochodzić przed sądem w sytuacjach spornych. Mają one określone konsekwencje, o których przyjdzie nam jeszcze wspomnieć.
W dalszych rozważaniach przejdziemy do pojęcia pieczy nad osobą dziecka, która z ustawie znajduje swoje odrębne unormowanie. O ile bowiem władza rodzicielska jest swego rodzaju stanem prawnym – przysługuje odpowiednim podmiotom, o tyle piecza stanowi raczej stan faktyczny, polegający na wykonywaniu określonych obowiązków pod względem małoletniego. Stąd określenie „podopieczny” – to ten, który pozostaje „pod opieką”, ale i „pod pieczą”.
Dobro dziecka pod ochroną (piecza rodzicielska), cz. 7.
Jak o tym wspomnieliśmy przy okazji ostatniego rozważania – władza rodzicielska kojarzy nam się z konkretnym stanem prawnym. Z kolei piecza nad osobą dziecka jest swoistego rodzaju stanem faktycznym (art. 96 k.r.o.). Rodzice – pisze ustawodawca – wychowują dziecko pozostające pod ich władzą rodzicielską i kierują nim. Obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotować je należycie do pracy dla dobra społeczeństwa odpowiednio do jego uzdolnień (art. 96 §1 k.r.o.).
Co więcej – nawet jeżeli rodzice nie posiadają pełnej zdolności do czynności prawnych uczestniczą oni – dla dobra dziecka – w sprawowaniu bieżącej pieczy nad małoletnim oraz w jego wychowaniu, chyba że sąd opiekuńczy postanowi inaczej (art. 96 §2 k.r.o.). Pełna zdolność do czynności prawnych nie jest bowiem tożsama z możliwością wykonywania pieczy, o czym przyjdzie nam jeszcze wspomnieć.
Trzeba wiedzieć o tym, że o ważniejszych sprawach dotyczących losu dziecka rodzice decydują wspólnie. Będą to najczęściej kwestie dotyczące wyboru stałego miejsca zamieszkania dziecka albo jego zmiany, sposobu lub miejsca pobierania nauki, wyboru leczenia bądź wykonania zabiegu, operacji, stosowania farmakoterapii czy rehabilitacji.
W przypadku pozostałych, tzw. zwykłych czynności opiekuńczych każdy z rodziców może samodzielnie sprawować pieczę nad małoletnim podopiecznym, chyba że sprawy te, mające wpływ na dziecko stają się przedmiotem sporu pomiędzy rodzicami. Wówczas konieczne jest orzeczenie sądu opiekuńczego.
Istoty jest znowelizowany artykuł kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który stanowi o zakazie stosowania kar cielesnych wobec dzieci. Osobom wykonującym władzę rodzicielską oraz sprawującym opiekę lub pieczę nad małoletnim zakazuje się stosowania kar cielesnych (art. 96(1) k.r.o.). Dotyczy to sytuacji zakazu takiego zachowania ze strony opiekuna, które mogłoby mieć destruktywny wpływ na psychikę dziecka oraz być niewspółmierne względem jego nieposłuszeństwa.
Dobro dziecka pod ochroną (utrzymanie), cz. 8.
Dotychczas mowa była o rozróżnieniu pojęć wychowania i utrzymania dziecka. Instytucja alimentacji jest odpowiednikiem zapewnienia małoletniemu warunków rozwoju emocjonalnego, intelektualnego i moralnego.
Rozróżniamy:
1) alimentację wyrażoną w naturze,
2) alimentację wyrażoną w środku płatniczym.
Alimentacja naturalna polega na faktycznym utrzymywaniu dziecka, stałym zapewnianiu warunków bytowych, wyżywienia, odzieży, środków do pobierania edukacji, etc. Sprawianie prezentów na urodziny, imieniny, dzień dziecka, gwiazdkę, wakacje czy na Mikołaja również zalicza się do alimentacji w naturze, podobnie jak np. zabieranie na wczasy
Gdy rodzice żyją razem jest to naturalny proces utrzymania, jeżeli zaś pozostają w rozłączeniu (bądź żadne z nich nie sprawuje opieki ani utrzymania naturalnego) – sąd opiekuńczy zasądzi odpowiednią kwotę alimentacyjną, zgodną z przesłankami ustawowymi oraz naturalnymi. Obowiązkiem rodziców względem małoletniego jest bowiem jego utrzymanie do osiągnięcia pełnoletniości. Od tej zasady istnieją wyjątki ujęte w przepisach oraz ujęte w orzecznictwie.
W przypadku braku dobrowolnej alimentacji obowiązkiem (i prawem) drugiego rodzica – uwzględniając dobro dziecka – jest wystąpienie z roszczeniem alimentacyjnym. Brak takiego roszczenia – w uzasadnionych przypadkach i w obowiązkowym zakresie – może być poczytane jako zaniedbanie w wykonywaniu władzy rodzicielskiej przez rodzica sprawującego faktyczną piecze, o czym nie każdy wie. Jednym słowem – nawet w razie prawidłowego wykonywania władzy rodzicielskiej przez jednego z rodziców zrodzić się może zarzut, że opiekun ten nie wykonywa wystarczająco prawa związanego z formalnym zobowiązaniem drugiego z rodziców (jeśli ten żyje i jest w stanie zadośćuczynić roszczeniu) – do wywiązywania się (choćby w pewnej części) z obowiązku alimentacyjnego.
Dobro dziecka rodzi również między rodzicami żyjącymi w rozłączeniu wzajemną odpowiedzialność za siebie wzajemnie względem wspólnych małoletnich dzieci (również adoptowanych). Dlatego roszczenie alimentacyjne nie powinno być traktowane przede wszystkim jako prawo rodzica, lecz bardziej jako obowiązek opiekuna względem zadośćuczynieniu materialnemu dobru dziecka.
dr Marek Niechwiej radca prawny
Kancelaria Radcy Prawnego ul. Grunwaldzka 10, Jaworzno tel. 732760201, marek.niechwiej@interia.pl szukajradcy.pl fraza:niechwiej