Wakacyjne działania koła gitarowego w Młodzieżowym Domu Kultury miały w tym roku wyjątkowo intensywny i inspirujący przebieg. Uczestnicy spotkań zmierzyli się z nowymi wyzwaniami muzycznymi – jednym z nich był „straszny” akord barowy, który na początku budził respekt, ale dzięki systematycznym ćwiczeniom i wsparciu prowadzącego, dzieci świetnie sobie z nim poradziły. Dla wielu młodych gitarzystów stało się to dowodem, że cierpliwość i regularna praca przynoszą efekty. Część uczestników już zadeklarowała chęć kontynuowania nauki w nadchodzącym roku szkolnym.
Zajęcia prowadził Artur Majewski, muzyk gitarzysta, pianista i aranżer, który zaproponował różnorodne metody pracy. Uczniowie ćwiczyli zarówno grę solową, pozwalającą rozwijać indywidualne umiejętności, jak i grę zespołową, gdzie mogli poczuć radość wspólnego muzykowania i wzajemnego słuchania się. Nie zabrakło także wskazówek dotyczących radzenia sobie z tremą, które okazały się niezwykle pomocne podczas małych wakacyjnych koncertów przygotowywanych w grupie.
Prowadzący zachęcał również do eksperymentów muzycznych – dzieci miały okazję sprawdzić, jak zmiana jednego akordu może wpłynąć na brzmienie całej piosenki. Dzięki temu lepiej zrozumiały, jak ważną rolę w muzyce odgrywa harmonia i jak twórczo można podejść do znanych melodii.
Na zakończenie wakacyjnego cyklu odbyła się burzliwa, ale pełna humoru i pasji dyskusja na temat: „Która gitara jest najlepsza?”. Opinie były różne – jedni opowiadali się za gitarą klasyczną, inni za akustyczną czy elektryczną – ale wszyscy zgodzili się, że najważniejsze jest, aby instrument inspirował do gry i dawał radość.