Kolędy są pieśniami bożonarodzeniowymi, które są śpiewane w kościołach i domach przez cały okres świąteczny, od Wigilii aż do Trzech Króli. W MDK kolędowanie zaczęło się już 4 grudnia, a zaczęli kolędować uczestnicy Festiwalu o Złotą Kantyczkę. Oni zakończą 13 stycznia Koncertem Galowym, lecz szczyt kolędowania przypada od Wigilii przez Trzech Króli aż po dzień Ofiarowania Pańskiego – zwany też u nas świętem Matki Boskiej Gromnicznej (2 lutego). Zapewne grupy muzyczne MDK zaproszą na wspólne kolędowanie nie tylko swoich podopiecznych z rodzinami, lecz także szeroko otworzą się na wszystkich chętnych do wspólnego wyśpiewywania Gloria in Excelsis, ponieważ Polacy są znani z tego, że są bardzo religijni i tradycyjni, a kolędy są dla nich ważnym elementem ich kultury i wiary.
A jakie są efekty naszego, jaworznickiego etapu w Będzinie? – dopytuję organizatorkę jaworznickiego etapu Międzynarodowego Festiwalu Kolęd i Pastorałek, p. Renatę Gacek.
Mamy osiągnięcia! Praktycznie co roku nasi wykonawcy, wytypowani do udziału w będzińskim finale – w tym roku będzie ich aż czternaścioro, a może nawet więcej, ponieważ mamy rekordową liczbę chętnych, ksiądz dyrektor P. Pilśniak obiecał ew. zwiększyć pulę – zdobywają wysokie miejsca.
Konkretniej…
Serduszka z Dobieszowic za każdym razem plasują się na wysokich pozycjach, Młodzieżowy Ośrodek Pracy Twórczej z Dąbrowy Górniczej, podobnie. Wystarczy spojrzeć w styczniu na wyniki Festiwalu w Będzinie i sprawdzić, jakie nazwiska z naszego etapu pojawiają się wśród nazwisk najlepszych uczestników. Zapraszam na nasz, jaworznicki Koncert Laureatów. Odbędzie się 13 stycznia o godz. 9.00.
– Ilu uczestników wystąpiło w drugim dniu eliminacji?
Dwadzieścia siedem podmiotów wykonawczych – informuje Jurorka p. Halina Darkowska czyli soliści, duety i zespoły.
– A który się najbardziej podobał?
– Tej informacji oczywiście nie mogę podać. Protokół z Festiwalu będzie dostępny dopiero po wysłuchaniu wszystkich uczestników, więc w piątek po południu. Będzie na stronie MDK i na stronie będzińskiego festiwalu. Mogę tylko powiedzieć, że podobała się wszystkim ekipa z Wrocławia,
Idę więc do opiekunki wrocławskich kolędników, pani Małgorzaty Kasperskiej.
– Skąd przyjechaliście i dlaczego do Jaworzna?
– Jesteśmy ze Szkoły Muzycznej im. Grażyny Bacewicz we Wrocławiu.
– Na przeciw MDK również funkcjonuje Szkoła Muzyczna i ma tę samą patronkę.
– Wiem doskonale, bo i ja ją kończyłam, wtedy nazywałam się Małgosia Wąsik. Wychowałam się w Jaworznie. Uczę dzieci kształcenia słuchu w szkole, śpiewanie jest naszym zajęciem dodatkowym, ale ponieważ wszyscy lubimy śpiewać, śpiewanie stało się naszą pasją, więc wykorzystujemy każdą okazję, by wystąpić na żywo, by dzieci się rozwijały i czerpały z tej działalności frajdę.
– Dlaczego nie od razu do Będzina?
– Oczywiście przez sentyment do mojego miasta dzieciństwa. Jeszcze ważniejszym powodem jest atmosfera, jaka tu panuje. Podobają nam się warunki, w jakich jesteśmy goszczeni. Tu jest po porostu fajnie, więc przyjeżdżamy już od lat i tak pozostanie.
zdjęcia Natalia Urant