SZACHOWA SOBOTA w MDKu!

Do pierwszego w tym roku szkolnym, Jesiennego turnieju szachowego zgłosiło się trzydziestu chętnych. Niezły wynik jak na początek! Wśród grających znalazł się także Tata dwóch niepełnoletnich zawodników. Jako ciekawostkę dodam, że każdy członek tej rodziny zdobył taką samą ilość punktów! Jak emocjonujące muszą być pojedynki toczące się w czterech ścianach domu rodzinnego!
Ale wróćmy do turnieju! Był niemniej emocjonujący niż potyczki domowe. W każdej partii zawodnik miał do dyspozycji 10 minut, to szachy w wariancie „szybkie”. Taki czas zapewnia dodatkowe emocje i – rzeczywiście – kilka partii zakończyło się przez opadnięcie chorągiewki. W języku szachowym oznacza to koniec czasu na grę. Wtedy zazwyczaj następuje orzeczenie zwycięstwa strony, której został czas do namysłu; chyba, że nie ma ona nawet teoretycznych możliwości zamatowania przeciwnika – wtedy orzeka się remis. Takiej sytuacji nie było w trakcie naszego turnieju, ale zdarzył się wypadek, w którym nadmierna chytrość została ukarana… Jeden z zawodników miał już do dyspozycji cztery hetmany ( jest taka możliwość ). Nadarzyła się okazja dorobienia piątego. Dorobił i… Król przeciwnika znalazł się w sytuacji patowej, więc ogłoszono remis. Gdyby zamiast hetmana postawił skoczka – wygrałby. A tak … chytrość kosztowała go pół punktu… Nasz jesienny turniej składał się z siedmiu rund. W ich wyniku najlepszym graczem okazał się Kewin Kustosz, który zdobył 7 punktów (na siedem), drugie miejsce wywalczył Krzysztof Cywiński (6 pkt), zaś trzecie miejsce wywalczyli ex aequo Kacper Zięba i Jakub Soboń.
Osobno walczyło sześć dziewcząt. Ich walka była niezwykle wyrównana. O kolejności zadecydowała dogrywka. A oto wyniki: pierwsze miejsce zdobyła Emilia Byrska (4 pkt), drugim podzieliły się Laura Kempka, Maja Olszak i Wiktoria Szczęsna.
Oprócz emocji dostrzegliśmy w czasie turnieju wiele słodyczy. Sponsorami okazali się rodzice, którzy przynieśli własnoręcznie upieczone ciasta i zakupione słodycze, którymi chętni częstowali się w czasie przerw między rundami. Okazało się, że po turnieju wzrosła waga uczestników o około dwieście kilogramów. Każdy grający otrzymał pamiątkowy medal, zaś zwycięzcy wybrali sobie szachowe książki, które zasponsorował tajemniczy darczyńca. Turniej zorganizował i jak zwykle ekscentrycznie prowadził mistrz szachów i innych rozrywek intelektualny Zbigniew Zbytygniewu Szuster.
Do zobaczenia na kolejnym turnieju, tym razem karnawałowym; a jeżeli chcecie potrenować zapraszamy w każdą środę w godzinach 16.oo- 18.3o. Zajęcia odbywają się na ostatnim piętrze jaworznickiego Młodzieżowego Domu Kultury.

Szach Pat-ała-ch

Post Author: MDK