VI Szał

Szału nie ma jest konkursem innym niż inne. Nie ma właściwie żadnych ograniczeń w prezentowaniu siebie – ani wiek, ani nauczyciel, który uważa, że nie zasłużyłeś, ani płeć nie odbierają prawa do pokazania siebie od najlepszej strony.

I tak było w poniedziałek, w światowym dniu wieloryba. Na scenę w Młodzieżowym Domu Kultury przybyła najbardziej utalentowana młodzież śpiewająca, recytująca, tańcząca i grająca na instrumentach. Dwie baletnice kazały na siebie czekać – już znają swoją wartość, artystki maja przecież prawo do kaprysów i jurorzy cierpliwie czekali aż duo baletowe – Oliwia i Natalia wrócą z zimowiska i pokażą na co je stać. Zatańczyły, zachwyciły jurorów i weszły do finału.

Rewelacyjnie zagrał na gitarze Rafał Gąsior – weteran Szału, wystąpił po raz trcie, a za każdym razem plasuje się w ścisłej czołówce. Może tym razem zgarnie Grand Prix.

O ile pozwoli mu na to Jagoda Sadziak – piosenkarka i recytatorka. I ona nie jest nowicjuszką sceniczną. A przy tym głos ma holyłudzki – ocenił jeden z jurorów.

Jest jeszcze gwiazda Złotej Kantyczki – Magdalena Wydriński, której głos jest w stanie rozbić w pył kryształową szklankę, a wodę w niej zawartą rozpylić w kosmos. Normalny kosmos.

W cieniu talentu Mariana Folgi czai się jego podopieczna Natalia Młynarz – tancerka z autentycznym talentem. Jeszcze nie całkiem oszlifowanym, bo ma lat ledwie naście, może dziesięć, lecz za to świeżość i nieprawdopodobną odporność na stres. Nie tylko weszła do konkursu z rozbiegu – Marian poinformował ją, że bierze udział w konkursie w czasie konkursu, jury było na tyle łaskawe. Ale jeszcze w czasie jej występu zawiodła technika i musiała dwa razy (!) zaczynać od początku. Szacun! Zawodowa tancerka zaliczyłaby obsuwę.

Troszkę z tyłu stawki uplasowała się Ola Senio, grająca na keyboardzie początkująca pianistka, lecz ma na dopracowanie formy cały tydzień. To naprawdę ogromny procent z jej dotychczasowych dziejów. Więc może zrobić prawdziwą niespodziankę.

Inną niespodzianką będzie występ jaworznickiej gwiazdy (gwiazdora???) – jurora Aleksandra J. Tury, który obiecał wystąpić z wiązanką własnych przebojów. Ciekawe czy będzie słynna Pieśń o Jaworznie?

Przyjdź koniecznie, a się przekonasz, kto zgarnie smartwoacha!

Poniedziałek, 22 lutego godz. 15 – MDK. będzie szał – show i słodycze dla każdego.

Dzień Myśli Braterskiej. Wszyscy jesteśmy braćmi. I siostrami, rzecz oczywista. Musi być szał!

zdjęcia Aleksander J. Tura =- juror

Post Author: MDK