Widzowie, zgromadzeni 15 października 2021 roku w klimatyzowanej (acz „niemającej pretensji do elegancji”) sali widowiskowej MDK, mieli możliwość zobaczenia i usłyszenia pana Piotra Bałtroczyka żywego, co wydaje się nieprawdopodobne, zważywszy na zdolność wytwarzania przez niego ekspiacyjnych wyznań, eksplikacji, dygresji i glos, niemieszczącą się w sferze nawet uzdolnionych językowo erudytów. Nietrudno było ulec złudzeniu, że to nie człowiek, lecz precyzyjnie zaprojektowana i bezawaryjnie działająca maszyna służąca do generowania tekstów lekkich i frywolnych, a jednocześnie gęstych od refleksji egzystencjalnych.
Subtelna scenografia, stonowana ścieżka dźwiękowa, bezbłędne oświetlenie oraz dramatycznie dyskretny szyk stroju scenicznego nie przeszkodziły artyście w snuciu opowieści, opowiastek, anegdot, gawęd, miejskich klechd, apokryfów, humoresek i facecji, które płynęły swobodnie, falowały łagodnie, znajdując przeszkodę jedynie w kaskadach śmiechu, wymuszających chwile milczenia.
Wyłania się z tego monologu portret niegdysiejszego sarmackiego zawadiaki, który w wieku dojrzałym pędzi żywot poczciwego ziemianina, przy czym zamiast konia używa motocykla, a jego kompanami nie są sąsiedzi – hreczkosieje, lecz egzotyczni cudzoziemcy wzbudzający sensację na mazurskiej prowincji. Rubaszny humor skatologiczny miesza się tu z eschatologią, radosna chęć użycia światowej rozkoszy wynika z poczucia marności i przemijania.
Pan Bałtroczyk ze swadą oswaja, co nieuchronne i nieuniknione, żartując z własnych słabości oraz niezmiennej od wieków skłonności człowieka do wybiegania myślą w obszary niedostępnej dla niego transcendencji, przeistacza gorzką refleksję w pogodny dystans do życia, świata, losu.
Każdy, kto zdecydował się piątkowy wieczór przyjść na występ tego wszechstronnego artysty, mógł poczuć się jak podczas uświetnionego szlachetnymi trunkami spotkania z wyjątkowymi przyjaciółmi. Z tym, że po zabawie ze znakomitym kabareciarzem głowa nie boli!
Życzymy sobie więcej takich występów, a panu Bałtroczykowi – wszystkiego najżywszego z okazji zbliżającej się sześćdziesiątej rocznicy urodzin!