Taniec czyli układ rytmicznych ruchów ciała, powstających spontanicznie pod wpływem bodźców emocjonalnych rytmu lub muzyki. Socjologia zalicza taniec do czynności kulturalnych, lecz przecież tańczą nie tylko ludzie – wystarczy wspomnieć „Jezioro łabędzie” P. Czajkowskiego, znakomitego kompozytora, który do baletu zaprosił ze znakomitymi efektami piękne ptaki. Taniec bowiem może wyrażać nieprzebrane mnóstwo najprzeróżniejszych emocji – od sympatii, miłości po taniec wojenny.Nic więc dziwnego, że w Młodzieżowym Domu Kultury jest kilka kół, które uczą tańca dzieci i młodzież. A gdy się tańczyć nauczą, trudno oprzeć się chęci przedstawienia swoich umiejętności szerszej publiczności.
Na Galę Taneczną grup pani Ewy Leyko przybyło tyle chętnych do podziwiania umiejętności swoich pociech, przyjaciół lub znajomych, że zabrakło miejsca na największej przecież w Jaworznie widowni. Nawet stojącym robiło się ciasno! (Na szczęście nie pojawiły się służby miejskie, bo dla nich już miejsca na widowni z pewnością by zabrakło).
Tańczyły całkiem małe adeptki Kochającej taniec muzy tańca, Terpsychory, ich nieco starsze koleżanki, a nawet całkiem dorosłe mistrzynie tańca współczesnego, opartego na idei baletu, pozbawionego jednak jego sztywnych zasad. Ten taniec kładzie nacisk na pokazanie emocji tancerza, który tańcząc układ, stara się opowiedzieć odbiorcy pewną historię poprzez ruchy charakterystyczne dla rodzaju tej opowieści.
A były to opowieści o pragnieniu miłości, o smutku, który taniec potrafi zamienić w radość, o poszukiwaniu celu w życiu. Dla wielu z młodych tancerzy, właśnie taniec tym celem – oczywiście nie jedynym, ale bardzo wspomagającym życie emocjonalne, już się stał.