TKACTWO W CERAMICE

Ceramika jest ciągle pasjonująca, a glina jako surowiec nadal zaskakuje nas swoimi możliwościami. Są one wręcz nieskończone, jak nieskończona jest wyobraźnia ludzka. Ludzie zaprzyjaźnili się z gliną już w bardzo zamierzchłych czasach. Naczynia pojawiły się w Egipcie już ponad siedem i pół tysiąca lat temu. Trzy i pół tysiąca lat temu Sumerowie pisali na glinianych tabliczka – więc nie tylko garnki, lecz również wypalano książki.
Odnajdujemy ciągle skorupy, a czasem nawet całe garnki, talerze, urny na popioły zmarłych, bo i takie zastosowanie garncarze znaleźli dla swoich wyrobów. Archeolodzy odkopują także różnorodne gliniane ozdoby, figurki zwierząt i ludzi.
Lecz tkactwo? Przecież trudno sobie wyobrazić ceramiczne tkaniny. Co ceramika ma wspólnego z tkactwem?
Okazuje się, że wiele. Plastyczność masy ceramicznej daje nam wiele możliwości i jedną z nich wykorzystaliśmy podczas zajęć z motywem wielkanocnych koszyczków. Połączyliśmy ceramikę z tkactwem jak to możliwe? Podstawowy splot płócienny techniki tkackiej został wykorzystany do wyplatania glinianych koszyków. Zamiast osnowy użyliśmy glinianych wałeczków wykonanych według określonego wzoru: taka sama długość oraz grubość glinianych nitek. Na gotowym plastikowym pojemniku wyplataliśmy gliniane koszyki podstawowym splotem tkackim płóciennym. Po raz pierwszy na naszych zajęciach prace zostały nie ulepione, a uplecione z glinianego surowca.
Koszyczki zapewne wkrótce się przydadzą – wszak nadchodzą święta najmocniej związane z koszyczkami, w których poniosą młodzi i starsi płody ziemi naszej do święcenia. Nadchodzi wiosenne święto odrodzenia życia – Wielkanoc.

zdjęcia Małgorzata Wosik i Julia Szczepańska

 

Post Author: MDK