COŚ ZA COŚ – CZYLI KALIGRAFIA

Kończy się rok. Warto sobie uświadomić, że mimo wszelkich przeciwności: covidu, inflacji, wojny tuż obok, żyjemy w czasach nieustannego cudu. Oto w niezwykle krótkim czasie powstała szczepionka na koronawirus i choć ciągle zagraża, przestał być śmiercionośnym niebezpieczeństwem. Żyjemy coraz dłużej i coraz wygodniej. Mamy do dyspozycji takie narzędzia, które nawet Leonardo da Vinci uznałby za cuda nie mieszczące się w głowie.
Jednak zawsze jest coś za coś. Lenistwo jest matką cywilizacji. Ponieważ nie chciało się człowiekowi męczyć, zaczął wymyślać najróżnorodniejsze ułatwienia. Dziś spokojnie i dostatnio (oczywiście, jeśli ma się na to środki) można bez wychodzenia z domu, nawet bez ruszania się z kanapy (leń musiał na niej siedzieć, my możemy leżeć): zadzwonić i Glovo przywiezie i wniesie jedzonko pod nos. Na żądanie być może kurier nawet – nakarmi.
Zamiast pójść do biblioteki, wystarczy kliknąć jednym palcem i wujek Internet odpowie, przeczyta, nawet zagra i zaśpiewa, zamiast mozolnie korzystać z pióra i atramentu można podyktować, komputer zapisze…
Można. W zamian są choroby cywilizacyjne, stress, niechęć, brak kontaktu z innymi, problemy psychiatryczne. Coś za coś.
Można jednak inaczej. Ruszyć na wycieczkę, pograć w piłkę z kolegami, iść z dziewczynami na spacer, może popływać, może połączyć nowoczesność z tradycją i spróbować coraz modniejszego bullet journali, czyli tworzenia własnych planerów, swojego kalendarza, podzielić go zgodnie ze swoimi potrzebami. Wiele osób chce, by ich notatniki były estetyczne, dlatego wypełniają je pismem ozdobnym czy ozdabiają metodą scrapbookingu. Nie tylko notatniki! Coraz więcej osób uczy się sztuki (!) kaligrafii uznając ją za… SZTUKĘ. Nie różniącą się w istocie od innych sztuk plastycznych. Tak samo wymaga pewnej ręki, poczucia piękna i estetyki, pozwala też na uruchamianie fantazji. Mistrzowie pismem, krojem liter, fantazyjnymi ozdobnikami potrafią uzyskać niezwykłe, urzekające, wspaniałe efekty.

Młodzieżowy Dom Kultury wyszedł naprzeciw temu trendowi – powstało Koło Kaligrafii. Dzieci i młodzież mają do dyspozycji podstawowe narzędzia: obsadki, różnorodnie stalówki, nawet ptasie pióra, atramenty, nawet różnokolorowe oraz zeszyty w specjalne linie. Zajęcia odbywają się w każdy wtorek od 16 do 18.15.

Jest oczywiście haczyk! – wymagają cierpliwości, dokładności i dyscypliny, a z tym współcześni uczniowie mają spory problem. Jednak coś za coś, będzie efekt – osiągnięcie umiejętności cierpliwego, dokładnego i zdyscyplinowanego osiągania celu, a przy tym, jako bonus – wykształcenie nawyku używania ładnego pisma i nauczenie się kaligrafii, wart jest starań.
prowadzi Zbigniew Adamczyk
Poniżej życzenia świąteczne przygotowane przez uczestników Koła Kaligrafii.

Koła / przez

Post Author: MDK