Nabrałam pewności, że mózg elektronowy nie tak prędko zdoła zdystansować żywego Herberta. W taki sposób zrecenzowała „Barbarzyńcę w ogrodzie” Wisława Szymborska, wieloletnia przyjaciółka Zbigniewa Herberta, który 29 października 2024 r. obchodziłby setną rocznicę urodzin. Z tej też okazji oraz z racji ogłoszenia roku 2024 Światowym Rokiem Zbigniewa Herberta pod patronatem UNESCO Młodzieżowy Dom Kultury im. Jaworzniaków zorganizował wyjątkowo uroczyste spotkania z życiem i twórczością Księcia Poetów, którym nieprzypadkowo nadano antycznie brzmiącą nazwę „HERBERTalia”, zgodnie ze wzorcem łacińskim.
Na uznanie zasługuje pomysł zetknięcia młodych umysłów ze słowem twórcy jednego z najbardziej wyrazistych bohaterów w literaturze polskiej (Pana Cogito). Przedsięwzięcie, którego pomysłodawcą oraz koordynatorem jest Zbigniew Szuster, zostało z nienotowanym dotąd rozmachem zorganizowane po raz dwudziesty piąty, a jego niezbywalnymi elementami są: konkurs recytatorski, plastyczny oraz konkurs wiedzy o Zbigniewie Herbercie, stanowiące prawdziwe wydarzenie kulturalne, które nie terroryzuje niedojrzałych jednostek, a jedynie pozwala otworzyć bramę do starannie wypielęgnowanego ogrodu Herberta.
Zmagania młodych ludzi ze słowem poety stanowi dla nich nie lada wyzwanie, bowiem poezja Herberta, wyrastająca z pnia awangardy, czasem lakoniczna i gęsta, czasem rozlewająca się w szerokie frazy, wymusza na czytającym samodyscyplinę w procesie recepcji, która nie jest konieczna podczas lektury wielu współczesnych utworów lirycznych, przedrzeźniających „pop poetry” – jej manierę antyintelektualizmu, nonszalancji językowej i niewybrednego humoru.
Podobnie proza niegdysiejszego pracownika spółdzielni zabawkarskiej – nie utkwi drzazgą w wyobraźni tego, kto nie pojmuje lirycznej geometrii płócien Piera della Francesca, miażdżącego piękna gotyckich katedr czy tajemnego znaczenia holenderskich bodegones. Erudycja twórcy, którą ten wykorzystywał, czyniąc swe dzieło apologią źródeł kultury europejskiej, jest niewątpliwie jednocześnie conditio sine qua non jego zrozumienia. Spuścizna niestrudzonego badacza labiryntów historii, historii sztuki i filozofii, niezmordowanego reinterpretatora archetypicznych opowieści o smaku Morza Śródziemnego jest pisarstwem człowieka kultury, dlatego wymaga od odbiorcy wiedzy z różnych dziedzin humanistyki, a także szczególnej wrażliwości, pozwalającej pojąć swoistą rozkosz płynącą z kontemplacji malarstwa, rzeźby i architektury.
Takim znawstwem i wrażliwością wykazało się poezja i sztuka stanowią terrae incognitae.
Pan profesor Zbigniew Szuster odpowiadając na eliptyczne pytanie „Dlaczego Herbert?” dowiódł niezbicie, że Zbigniew Herbert wielkim poetą był, przy czym jego wypowiedź argumentacyjna przesycona faktografią, jak sam zwrócił uwagę, została nieco skrócona, aby oszczędzić czas przeznaczony na inne zaplanowane i niezaplanowane atrakcje, a i tak na twarzach słuchaczy malowało się stanowcze przekonanie, że w poezji Herberta mieszka nieśmiertelne piękno.
Nagrodzony zasłużonymi brawami oddał głos pani profesor Małgorzacie Cichy, legendzie jaworznickiej oświaty, która ze swobodą właściwą jedynie najznamienitszym wykładowcom akademickim opowiedziała o trudnej przyjaźni Zbigniewa Herberta z Czesławem Miłoszem oraz przyczynach konfliktu między dwoma wybitnymi poetami.
Pani profesor Konstancja Zarzycka, odnosząc się do eseistyki Herberta przekonywała, że kulinaria są tekstem kultury, a wątki gastronomiczne w twórczości prozatorskiej Księcia Poetów stanowią dopełnienie jego doświadczeń w poznawaniu dziedzictwa cywilizacji europejskiej, a nawet nawoływała, by każdy zapewnił jej ciągłość dzięki przygotowaniu dań wedle sekretnych przepisów, przekazywanych z pokolenia na pokolenie.
Ostatni z występujących (last but not least), pan Zbigniew Adamczyk, który uczynił pretekstem do swoich rozważań utwór „Kamyk”, zgłębiał kantowską rzecz samą w sobie, żonglując słowami niczym najwybitniejsi twórcy Nowej Fali, a także – prawdopodobnie w przeczuciu obecności w sali mniej wrażliwych na gry słowne – prezentując obrazy, przekonujące o różnicach między kamieniami polnymi, węgielnymi a żółciowymi.
Pożółkłby z zazdrości niejeden organizator konkursów recytatorskich lub wieczorów poetyckich! Zwłaszcza, że to nie jedyne wydarzenie, które uświetniło „HERBETalia”. Wyjątkowy panel polonistyczny poprzedziły bowiem: wernisaż wystawy nagrodzonych prac plastycznych oraz spektakl „Jaskinia filozofów” w wykonaniu reprezentantów MDKowskiego Błysku (Aleksandra Bojko, Michał Faron, Mateusz Kisała, Dominik Kwieciński, Paulina Moskal, Maja Nocoń). Okazało się, że ten trudny tekst, odsłaniający transcendentny wymiar ludzkiego istnienia oraz dowodzący, że właściwym narzędziem poznania świata jest poezja (nie – filozofia), nie stanowił dla pani reżyserki Ewy Szpak oraz aktorów trudności w inscenizacji – odtwórcom udało się zachować istotę dramatu – tragizm Sokratesa, a jednocześnie parodystyczne zacięcie Herberta (odnoszące się do wzorca konstrukcyjnego tragedii antycznej). Wychowankowie MDK wystąpili także po wypowiedziach polonistów, tym razem wyrażając się w sztuce wokalnej. Piosenki do słów wierszy Zbigniewa Herberta wymagały od nich nie tylko przygotowania muzycznego, ale też zrozumienia niełatwych utworów lirycznych. Był to pierwszy publiczny występ uczestników zajęć prowadzonych przez panią Annę Buczkowską i wszyscy przyznali zgodnie, że był fenomenalny. (Na szczęście został nagrany dzięki uprzejmości pana Michała Łypa). Kolejno zaśpiewali: pani Maja Nocoń („Głos wewnętrzny”), pani Daria Imbrzykowska i pani Gabriela Ruszaj („Słoń”), pani Patrycja Tomczyk („Ballada o tym, że nie giniemy”), pan Mateusz Kisała („Ze szczytu schodów”), panie Wiktoria Szuster i Maria Urbanik („Dwie krople”). Brawo!
Nie była to ostatnia niespodzianka tego tego dnia. Laureaci konkursów otrzymali nagrody po południu, o 17.30 z rąk znamienitych polskich aktorów – pani Doroty Segdy i pana Jacka Romanowskiego i na pewno – ośmielę się wyrazić swoją opinię – było to dla nich największe wyróżnienie i najwspanialsze przeżycie podczas „HERBRTaliów”.
Publiczność obserwująca całe wydarzenie przeżyła chwile grozy, kiedy pan Szuster, elegancko omuszkowany, wystawił cierpliwość dwojga artystów na próbę, przedłużając otwarcie uroczystości, ubarwiając je licznymi dygresjami. Widzowie odetchnęli jednak z ulgą, gdy zobaczyli zobaczyli uśmiechy na twarzach aktorów, rozbawionych błyskotliwymi uwagami prowadzącego (prawdopodobnie dezynwoltura organizatora wynikała ze zdenerwowania i być może została mu wybaczona).
Zaraz po uhonorowaniu zwycięzców rozpoczął się wieczór poświęcony Wisławie Szymborskiej i Zbigniewowi Herbertowi, których łączyła wyjątkowa wieloletnia przyjaźń, utrwalona w listach opublikowanych w tomie pt. Jacyś złośliwi bogowie zakpili z nas okrutnie. Korespondencja z lat 19551996. Podczas spotkania można było odkryć szczegóły niezwykłej relacji łączącej dwoje wybitnych poetów, słuchając fragmentów listów i wierszy czytanych przez Dorotę Segdę oraz Jacka Romanowskiego. Doskonała interpretacja ożywiła emocje a i uczucia zamrożone w tekstach pisanych, a kiedy publiczność usłyszała: „To już koniec, nie ma więcej listów”, zapanowała absolutna cisza wyrażająca konsternację, bowiem rozbudzona ciekawość obecnych domagała się więcej okruchów intymności. Opuszczający salę widowiskokoncertową nie pozostali jednak w stanie niezaspokojenia, bowiem każdy, kto miał ochotę, mógł zabrać ze sobą małe dzieło sztuki – uroczą doniczkę, utoczoną w pracowni ceramiki i garncarstwa MDK. Pani Małgorzata Wosik oraz jej wychowankowie przygotowali sto doniczek (z okazji setnej rocznicy urodzin poety), które zostały zaopatrzone w żywe rośliny z różnych stron świata oraz króciutkie teksty (tytuły utworów Herberta). Zostały one wręczone laureatom (jako nagrody dodatkowe) oraz wszystkim, którzy wyrazili chęć posiadania takiej oryginalnej ozdoby wnętrza. Tak naprawdę nie było konieczności przekonywania kogokolwiek, by zabrał ze sobą tę pamiątkę – stojące na scenie doniczki okazały się obiektem pożądania i znikały w okamgnieniu!
Zwycięzcy konkursów otrzymali także pamiątkowe dyplomy z monetami o wartości numizmatycznej, reprodukcje rysunków Pana Zbigniewa Herberta oprawione w ramy, starannie wydane utwory Pana Zbigniewa Herberta, a także dyski zewnętrzne, gadżety elektroniczne oraz materiały plastyczne. Uczestnicy konkursu recytatorskiego, który rozpoczął się o godzinie 12.00 oraz następującego po nim konkursu wiedzy o Panu Zbigniewie Herbercie mieli możność skorzystania z przekąsek i napojów przygotowanych specjalnie dla nich w Młodzieżowym Saloniku Kulturalnym.
Nie byłoby to wszystko możliwe, gdyby nie wsparcie i pomoc wielu instytucji i osób, dlatego Pan Zbigniew Szuster przed rozpoczęciem każdej części wydarzenia na wstępie składał należne podziękowania Panu Pawłowi Silbertowi, prezydentowi Miasta Jaworzna za objęcie „HERBERTaliów” honorowym patronatem; Pani Naczelnik Wydziału Promocji, Kultury i Sportu – Katarzynie Florek, Pani Naczelnik Wydziału Edukacji – Irenie Wojtanowicz – Stadler; Pani kierownik w Wydziale Promocji, Kultury i Sportu – Annie Władydze, Panu Przemysławowi Dudzikowi – dyrektorowi Muzeum Miasta Jaworzna, Panu Prezesowi „Sukces Zamocowania” Markowi Gańskiemu, Wydawnictwu „a5”, Wydawnictwu „Więź”, „Małemu Gościowi Niedzielnemu”, miesięcznikowi MłoDeKi, a także pewnemu tajemniczemu anonimowemu (panu?) darczyńcy.
Pan Zbigniew Szuster podziękował także za pomoc Pani dyrektor MDK – Lucynie Stanisławskiej, Pani kierownik – Renacie Gacek, Pani Małgorzacie Cichy oraz pracownikom MDK – Pani Ewie Szpak, Pani Annie Buczkowskiej, Pani Małgorzacie Wosik, Pani Kai Kwadrans i Pani Katarzynie Góreckiej.
Po raz pierwszy dzięki zaangażowaniu wielu osób uczestnicy konkursów mogli poczuć, że biorą udział w wyjątkowym wydarzeniu, z pewnością odczuli to zwycięzcy, a mianowicie:
Laureaci konkursu plastycznego:
GRAND PRIX – Łucja Nowak za „Pudełko zwane wyobraźnią”
Przedszkola i klasy I – III szkół podstawowych:
I miejsce – Mikołaj Folga
II miejsce – Hanna Ryczko
III miejsce – Magdalena Władyga
Szkoły podstawowe (klasy IV – VIII):
I miejsce – Jagoda Zaród
Szkoły ponadpodstawowe:
I miejsce – Oliwia Urbańska
II miejsce – Zuzanna Grzegorczyk
III miejsce – Aleksandra Palęga
Laureaci konkursu recytatorskiego:
Szkoły podstawowe:
I miejsce – Pola Karcz
II miejsce – Amelia Kowalczyk
III miejsce – Agata Rzędzicka
Szkoły ponadpodstawowe:
I miejsce – Aleksandra Bojko
II miejsce – Krzysztof Szuster
III miejsce – Łukasz Maliszczak
Laureaci konkursu wiedzy o Zbigniewie Herbercie:
Wiktoria Pałka, Anna Goc (jako zespół).
Wszystkim składamy gratulacje!