Jest karnawał, jest zabawa – bal karnawałowy dla dzieci w MDK

Tegoroczny karnawał wyznaczyły dwie mało atrakcyjne okoliczności. Pierwsza to brak śniegu. Dziesięć dwanaście stopni plus. Gdzie sanna, gdzie bałwanek, gdzie lodowisko? Wiosna w zimie. Masakra! A w dodatku ledwie początek lutego, a już koniec karnawałowych atrakcji. Więc co my na to? Każda pora dobra jest, by poszaleć. Szczególnie jeśli ma się kilka lat i przed nami cały świat!
Na miotłach przyleciały dwie czarownice – jedna czarna jak węgiel, druga ruda jak ogień. A może to były dobre wróżki? Raczej tak, bo zamiast robić na złość rozsypywały słodycze. Zamiast zamieniać w zimne kamienie czy paskudne ropuchy namówiły dzieciaki, żeby poprzebierały się w co tylko zechcą. Na wielki Bal Karnawałowy dla Przedszkolaków, który odbył się 3 lutego w o godz. 16.00 w Młodzieżowym Domu Kultury im. Jaworzniaków w Jaworznie przybyło nieprzeliczone mnóstwo księżniczek, wróżek, smoków, batmanów, spidermanów, policjantów, strażaków,  żołnierzy i pielęgniarek. Były także owady latające: biedronki, motylki nawet pszczółki. Wszystkie kreacje były przepiękne, dopieszczone w każdym najmniejszym szczególe.
Zabawę rozkręcały dwie wróżki… a może były to jednak czarownice? Kto wie? Chociaż raczej wróżki, bo nie tylko dobre, ale i bardzo ładne. Trudno było się dowiedzieć, kim były, ale po żmudnym śledztwie udało się ustalić, że były to panie Kasia Górecka i Ela Brusik- Mikos.
Najpierw wszystkich – dzieci i ich opiekunów: mamy, taty, babcie, dziadkowie, a może trafił się także jakiś wujek – uroczyście powitały. Poważnie i dostojnie, jak przystało na Bardzo Ważne Osoby. Niestety nie udało im się utrzymać powagi zbyt długo. A wszystko z powodu szalonych zabaw, do jakich namówiły dzieci. Tańczyliśmy zamieniając się w samoloty, rączki na boki i fruwamy coraz wyżej i wyżej, aż się w głowie zakręci. A teraz naśladujemy różne zwierzęta, co robi krówka, a jak ryczy lew? Każde dziecko przecież potrafi odróżnić królika od strusia! A teraz chwytamy się za uszko, za rączkę, za łokieć i tańczymy. Tańczymy, bo przecież jesteśmy na balu karnawałowym. Co tam Wenecja, co tam Rio. Jesteśmy na naszym Wielkim Balu i tańczymy, śpiewamy, cieszymy się!
A teraz pokaz mody karnawałowej: jakie piękne stroje, jakie fantastyczne kreacje! Brawo, Bravissimo. Fenomenalnie! Brawo dla przebierańców, brawo dla pomysłowych rodziców.
Nie zabrakło tradycyjnych zabaw, bez których bal nie byłby prawdziwym balem np. lodowe figurki, krasnoludek, kaczuszki, pociąg i wiele innych – choćby zwinne podawanie piłki w rytm muzyki. Popróbujcie sami, a przekonacie się, że to wcale nie takie łatwe!
Gwarancją dobrej zabawy była wspaniała muzyka oraz dobre humory dzieci (z pewnością miała na to wpływ słodka niespodzianka, którą był duży kosz cukierków).
Lecz każdy dobry początek wtedy jest naprawdę fajowy, gdy dociera do dobrego końca. Bo już czółka spocone, nóżki zmęczone, a przecież trzeba jeszcze dotrzeć do domu i opowiedzieć, jak było. Że to ja właśnie wystąpiłam w najpiękniejszej kreacji, a ja zatańczyłem z taką śliczną księżniczką ubraną w taką błękitna sukieneczkę ze złotymi gwiazdeczkami. I złapałem aż pięć cukierków, pani Kasia powiedziała, że potrafię się wspaniale bawić.
Więc kiedy pani Ela powiedziała: wszystkich Was żegnamy, za rok na balu znów się spotkamy” – nie było się czym przejmować. Za rok znów będzie karnawał.
I tego się trzymajmy!

Katarzyna G.

Zdjęcia Rafał Socha

Post Author: Bogdan Malisz

1 thoughts on “Jest karnawał, jest zabawa – bal karnawałowy dla dzieci w MDK

    Monika

    (5 lutego 2016 - 12:51)

    Dziękujemy Pani Eli i Pani Ktarzynie – było super 🙂

Komentarze są wyłączone.