Świat wokół nas jest coraz wygodniejszy, coraz bardziej komfortowy dla ludzi. W dużej mierze dzięki całej masie urządzeń, które wyręczają człowieka na każdym kroku. Wszak lenistwo od początku istnienia człowieka jest główną inspiracją dla tworzenia wszelakich udogodnień – od oswojenia konia, by nie chodzić, po roboty. Jak wszystko i ten proces niesie w sobie zagrożenia, dlatego zapewne tematem Światowego Festiwalu Bodypainting , największego i najbardziej niesamowitego wydarzenia w dziedzinie malowania ciała, którego organizatorem jest mistrz bodypaintingu Alex Barendregt – tym razem była „Sztuczna inteligencja – możliwości i obawy”.
W międzynarodowych mistrzostwach Bodypainting Trophy organizowanych na targach Beauty Forum w Monachium wzięli udział mistrzowie malowania na ciele z 9 krajów. Pięciogodzinne zmagania oceniali profesjonalni jurorzy:
Johannes Stötter – znany z przełomowych prac w dziedzinie malowania ciała i body artu: jego „Tropikalna żaba” stworzona przy użyciu 5 modeli przyniosła mu sławę i wiele nagród.
Eva-Maria Schulz jest niezależną artystką bodypaintingu, która uczyniła swoje hobby powołaniem.
Vilija Vitkute jest litewską artystką znaną z pracy w kamuflażu ciała osadzonego w naturalnych warunkach w Skandynawii i na zalesionych obszarach Europy.
W takim wydarzeniu oczywiście nie mogło zabraknąć ekipy państwa Moniki i Mariana Folgów oraz Wiktorii Wędzichy. Można było malować aerografem, pędzlem i gąbką, również używać efektów specjalnych. Na przygotowanie dzieła regulamin konkursu dał artystom zaledwie pięć godzin.
Jak praco- i czasochłonnym zajęciem jest bodypainting wystarczy wspomnieć, że przygotowanie rekwizytów dla modelki – Kornelii Wędzichy: nakryć głowy, rękawic i butów zajęło ok. dwóch miesięcy.
Za to efektem było zajęcie pierwszego miejsca. Ogromne gratulacje!
