Pora roku niespecjalnie radosna, bo jak nie deszcz, to słota, dzień coraz krótszy, chłodno, za tydzień czas maja zmieniać, tymczasem w MDK-u śmiechu co niemiara.
Wczoraj komedia „Gwałtu, co się dzieje” Fredry, dzisiaj „Kraina uśmiechu” Fr. Lehara. Niebywałe!
Teatr Muzyczny Arte Creatura istnieje od 2005 r i prezentuje widzom najbardziej znane spektakle operetkowe i operowe z repertuaru światowego. Arte Creatura skupia znakomitych solistów śpiewaków z całej Polski oraz z zagranicy (Austria, Białoruś, Włochy), którzy są nagradzani na międzynarodowych konkursach wokalnych.
Solistom towarzyszy kilkunastoosobowa orkiestra złożona z doświadczonych muzyków. Teatr wybrał na stałą siedzibę jaworznicki MDK i już 30 października będziemy świadkami pierwszej profesjonalne premiery jednej z najbardziej znanych operetek – Księżniczki czardasza E. Kalmana, która zostanie powtórzona w Sylwestra – tym razem okraszona szampanem i nie tylko.
„Kraina uśmiechu” (Das Land des Lächelns) to szczytowe osiągnięcie wielkiego twórcy operetki wiedeńskiej – Franza Lehára z 1929 r. Niemal wszystkie arie i duety pochodzące z tej przepięknej operetki stały się niekwestionowanymi szlagierami sceny muzycznej, jak np. Twoim jest serce me, Herbatka sam na sam lub Kto dał nam klucze do miłości bram. Libretto jest zaś uznawane za najpiękniejszą i najbardziej wzruszającą historię miłosną o wielkiej miłości, którą pokonały różnice kulturowe. Akcja Krainy uśmiechu rozgrywa się w Wiedniu i Pekinie w roku 1912. Hrabianka Liza odrzuca zaloty porucznika Gustawa von Pottensteina; kocha, z wzajemnością, księcia Su Czonga, chińskiego posła w Wiedniu. Gdy książę wraca do ojczyzny, Liza wyjeżdża razem z nim, ale mandaryn Czang, ojciec Su Czonga, nie chce dopuścić do małżeństwa syna z Europejką: zgodnie z tradycją książę powinien poślubić dwie chińskie dziewice. Su Czong zgadza się z jego wolą, chce jednak zatrzymać przy sobie Lizę – jako trzecią żonę. To jednak nie odpowiada Europejce. Chce być tą jedną, jedyną. Do Chin przyjeżdża Gustaw i postanawia jej pomóc w ucieczce. Sam zakochuje się z wzajemnością w siostrze księcia, Mi. Ta jednak nie decyduje się na ucieczkę z Lizą, bowiem uważa, że ma obowiązki wobec ojczyzny i brata. Su Czong dowiaduje się o planach ucieczki, ale rozumie, że dziewczyna nie będzie szczęśliwa w obcym kraju i pozwala jej odejść.
Operetka doczekała się kilku ekranizacji, w tym z Janem Kiepurą i Martą Eggerth (1952). Był to równocześnie ostatni film nakręcony przez Jana Kiepurę.
Na jaworznickiej scenie wyrosła więc chińska pagoda, pojawiły się orientalne piękności, które wachlowały się, tańczyły, a przede wszystkim śpiewały. Głosy w mgnieniu oka oczarowały publiczność, która słuchała wzruszona przepięknych melodii wykonywanych przez orkiestrę Teatru Arte Creatura pod dyrekcją Bogusława J. Bembena.
Serca widowni poddały się bez reszty wspaniałemu tenorowi Su Czonga, który przeżywał miłosne rozterki, podbijając Lizę przy stoliku herbacianym, a później bezskutecznie usiłując podporządkować ją sobie. Rewelacyjne wykreował postać chińskiego księcia Jarosław Wewióra, dyrektor teatru. Partnerowała mu Joanna Szynkowska vel Sęk, laureatka V Ogólnopolskiego Konkursu Wykonawstwa Muzyki Operetkowej i Musicalowej. Jej wysokie „c”, a może nawet następne nuty z solfeża, brzmiały nie tylko czysto, ale wręcz wznosiły się pod niebo artystyczne. Nieco gorzej było z dykcją, ale tylko nieco gorzej.
Znakomicie zaprezentowali się również pozostali śpiewacy: Ewelina Sobczyk, Edyta Nowicka, Jakub Bergel, Piotr Rybak.
Na widowni był komplet. Z podsłuchanych rozmów wynikało jednoznacznie – na to czekaliśmy. Sala wspaniała. Szkoda, że nie ma orkestronu, bo z pierwszych rzędów lepiej było widać orkiestrę niż śpiewaków. Występ cudowny. Z pewnością przyjdziemy na kolejne przedstawienie. Wspaniałe głosy. Wreszcie mamy w Jaworznie teatr muzyczny.
I owacje na stojąco.
Zabrakło niestety choćby małego bukiety kwiatów dla wykonawców, lecz zapewne nikt się nie spodziewał, że będzie aż tak dobrze.
Poprawimy się następnym razem!
no images were found