uwertura (fr. uverture) otwarcie
Kolejne warsztaty, tym razem stricte muzyczne (poprzednim – zorganizowanym w Dniu Chłopaka, towarzyszyły zajęcia plastyczne) były Wieczornicą – muzyczno-poetyckimi wspomnieniami tych, którzy odeszli. Cóż listopad, nostalgiczny, choć wciąż jeszcze ciepły i słoneczny. ostinato (wł., dosł.: uporczywy) – wyrazisty motyw lub temat powtarzający się wielokrotnie
Natalia Smagacz (largo maestoso – powoli i poważnie) Wraz z Arturem Majewskim postanowiliśmy przybliżyć młodzieży dorobek twórczy kompozytorom ze Śląska, o których często się zapomina, a przecież komponowali znakomitą muzykę wokalną, instrumentalną i instrumentalno-wokalną. Dziś będziemy śpiewać i słuchać kompozycji niedawno zmarłych muzyków: Henryka Mikołaj Góreckiego, Wojciecha Kilara, a także Józefa Świdra. Warto z ich dokonaniami zapoznać młodzież Młodzieżowego Domu Kultury im. Jaworzniaków, uczęszczających na zajęcia chóralne i gitarowe.
intermezzo (krótkie przejście łączące części utworu cyklicznego)
Jestem Helena Lenarcik, mieszkam przy ulicy Lenartowicza (giocoso – wesoło). Na zajęcia przychodzę, bo lubię śpiewać, spotykam się z fajnymi osobami i pani Natalka fajnie uczy śpiewać.
ostinato
Natalia Smagacz (grandioso – wzniośle) Wieczornica związana jest ze Świętem Zmarłych, więc przypomnimy sobie też czym są Dziady, czym są Zaduszki, jak Kościół Katolicki zaadoptował święto zaduszkowe, które pochodzi z wierzeń pogańskich. Celem zajęć jest przede wszystkim rozwijanie warsztatu wokalnego i instrumentalnego oraz połączenie sił w kilku nowych piosenkach. Będą to m.in. List do M, Dni, których nie znamy, Do kołyski, Bal wszystkich świętych.
intermezzo
Nazywam się Antonina Sikora (allegro – wesoło, ruchliwie) przychodzę, bo bardzo lubię śpiewać, zajęcia są (indeciso – niezdecydowanie) bardzo kształcące i bardzo lubię panią Natalię.
ostinato
Natalia Smagacz (largo maestoso – powoli i poważnie) Dlaczego kompozytorzy śląscy, choć historycznie należymy do Małopolski, do Galicji? Sama chętnie występuję w stroju krakowskim, ale kompozytorzy, o których mowa dzisiaj są fantastyczni. Ot, choćby Wojciech Kilar – stosuje takie brzemienia, takie nieoczywiste oznaczenia w partyturach, stosuje wiele dysonansów, choć pozornie źle brzmiących dla ucha, to w Bogurodzicy, monumentalnym utworze rozpisanym na ok. dwustu wykonawców, nabiera niezwykłych wartości dźwiękowych. Ascetyczny w swojej formie wyrazu H. M. Górecki potrafi proste współbrzmienia, akordami zamienić w niesamowite dźwięki, które budują przestrzeń rozwoju duchowego. Dla mnie szczególnym twórcą jest Józef Świder – jego twórczość chóralna mnie urzeka. Sama adaptowałam kilka jego utworów chóralnych na instrumenty. W szkołach muzycznych I i II st. uczymy dzieci jego kompozycji.
intermezzo
Nazywam się Martyna Toporek (grave – poważnie) bardzo lubię uczęszczać na zajęcia, ponieważ pomagają mi w śpiewaniu i (impetuoso – burzliwie) bardzo lubię panią Natlaię.
coda lub koda – zakończenie utworu muzycznego
Artur Majewski – Jak to niewiele dzieci? (barbaro – dziko, w sposób nieokiełznany) Jest pandemia, chorują, nie można zapraszać rodziców i krewnych. A poza tym, to są warsztaty! Zresztą wieczornica to zdecydowanie kameralne spotkanie. Głównym powodem warsztatów, podkreślam, (forte – głośno) warsztatów jest zdobywanie doświadczenie w występowaniu na scenie (grandezza – wzniośle), uzyskać umiejętność współpracy wokalistów z instrumentalistami.
finale – końcowa część wielkiego, wieloczęściowego utworu
Artur Majewski – Opracowując piosenki na warsztatach, przygotowujemy repertuar do koncertu półrocznego, potem końcoworocznego, na który zapewne przyjdzie znacznie więcej publiczności.