JUBILEUSZ Z KONFUCJUSZEM

Trudno sobie to wyobrazić, ale w Jaworznie nie było szkoły muzycznej! Były utalentowane muzycznie dzieci, bo zawsze są, lecz by zdobywać wykształcenie muzyczne musiały albo uczyć się prywatnie, albo w ogniskach, albo wyjeżdżać poza Jaworzno. Lecz to na szczęście dawne czasy. Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia w Jaworznie powstała w roku 1963 jako filia oświęcimskiej szkoły muzycznej. Kierownikiem filii oraz późniejszym dyrektorem został Eugeniusz Dąbek. W pierwszym roku działalności uczniowie podjęli naukę w klasie fortepianu, skrzypiec i akordeonu. W kolejnym roku zostały utworzone klasa klarnetu, trąbki, waltorni i puzonu. A było to równie sześćdziesiąt lat temu. Dla młodego człowieka to prehistoria, dla starszego: dawne czasy, dla szkoły – dobry początek. Przez sześćdziesiąt lat działalności placówka wykształciła setki absolwentów, z których wielu jest uznanymi muzykami – solistami, kameralistami, członkami orkiestr w kraju i na świecie. Wielu z nich łączy swoją karierę artystyczną z pedagogiką. Są nauczycielami w szkołach muzycznych I i II stopni, wykładają na wyższych uczelniach.
Pani Anna Sieczkowska jest dyrektorem PSM I st. od niedawna, lecz ze szkołą związana jest niemal całe życie – najpierw jako uczennica, później jako nauczycielka, więc ma co wspominać i ma swoje przemyślenia.
O renomie i jakości PSM I st. – pochwaliła swoją placówkę – świadczyć mogą liczne sukcesy odnoszone przez naszych uczniów w konkursach o randze ogólnopolskiej i międzynarodowej. Największą dumą napawa jednak fakt, że absolwenci tej szkoły, niezależnie od ścieżki zawodowej, jaką obrali, to osoby o wysokiej kulturze osobistej, wrażliwe na piękno muzyki, sztuki i otaczającego świata. Jaka jest recepta na sukces, na dobrze prosperującą organizację? Moim zdaniem po pierwsze LUDZIE, po drugie WSPÓŁPRACA, po trzecie WSPÓLNE CELE I WARTOŚCI.
I jeszcze jedno… Pedagodzy szkoły muzycznej w Jaworznie zastosowali i wdrożyli w swoje życie maksymę Konfucjusza: Wybierz pracę, którą kochasz, a nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w swoim życiu. I tu kontrowersyjne zdanie: Proszę Państwa! Pedagodzy jaworznickiej szkoły muzycznej nie pracują! Nie przychodzą do pracy! To pasjonaci, którzy każdego dnia poświęcają ogromne zasoby swojej energii i czasu na to, aby przekazać posiadane przez siebie umiejętności i aby zarazić młode pokolenie zamiłowaniem do muzyki. Nie zwracają uwagi na ilość dodatkowych prób, lekcji, robią wszystko, co w ich mocy, aby pomóc rozwijającym się talentom. Pełne zaangażowanie, planowanie, rzetelna i solidna praca, a na końcu autoewaluacja – to właśnie ich wizytówka.
Nastał czas wręczania odznaczeń, a posypało się ich całe mnóstwo, które wręczała pani wizytator CEA Jolanta Sznajder – wyróżnienia otrzymali:
Medal za długoletnią służbę:
Katarzyna Walas – złoty, Barbara Knot – złoty, Justyna Gacek – złoty, Elżbieta Kapel – srebrny, Małgorzata Lewicka – Arendarczyk – srebrny, Adam Warmus – srebrny
Medal Zasłużony dla kultury
Ewa Gajda – Migacz, Joanna Kalaga, Alicja Molitorys, Grzegorz Szymiec
Medal Komisji Edukacji Narodowej
Justyna Gacek, Katarzyna Mulak, Małgorzata Lewicka – Arendarczyk, Barbara Knot
Do życzeń przyłączył się także minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński, który pisemnie pozdrowił „uczestników, pedagogów i gości uroczystości jubileuszowych”. Uznał, że „60 lat w życiu Szkoły to wystarczający okres, aby z dumą podsumować sukcesy dydaktyczne i artystyczne. Szkoła stawia sobie coraz wyższe wymagania, rozwija się, podejmuje nowe wyzwania. Dlatego też dzisiaj Jaworzno może poszczycić się ważnym ośrodkiem kulturalnym na mapie regionu. Szkolne mury opuściły setki absolwentów (…) Dlatego też szczególne słowa uznania kieruję do kadry pedagogicznej – serdeczne podejście do ucznia i wspaniała atmosfera, jaka panuje w Szkole, pozostaje w sercach absolwentów na całe życie i staje się siłą napędową do dalszego kształcenia muzycznego”.
Dowód na słowa ministra pojawił się od razu, gdy na scenie pojawili się znakomici absolwenci – muzycy z tytułami doktorów sztuk muzycznych, niektórzy nawet habilitowani, którzy ciągle czują związek z pierwszą swoją szkołą muzyczną i przybyli, by uświetnić jej Jubileusz.
Zaczęło się jak u Hitchcocka – od trzęsienia ziemi, a dokładniej od opowieści o Zimowej fantazji (Winter’s Tale Fantasy), a potem napięcie rosło. Był kwartet fortepianowy Schumana, Kwartet na czworo skrzypiec patronki szkoły, Grażyny Bacewicz, Concerto Gross K. Jenkinsa, La Traviata W. Poppa, ale też coś dla mniej wybrednego słuchacza, za to bardziej porywającego, szczególnie nogi, które zaczęły same przytupywać w rytm porywających melodii filmowych Lalo Schifrina (Mission Impossibile), Erica Serra (Golden Eye), Klausa Badelta (Piraci z Karaibów), by wspólnie z Ewą Bem zaśpiewać, że Moje serce to jest muzyk. Koncert prowadzili nauczyciele PSM Ist. Brygida Brodzińska (akordeon) i Michał Siudeja (saksofon), oboje absolwenci szkoły, wykształceni przez tego samego pedagog, a dziś okupujący tę samą salę lekcyjną nr 11b.
Pani Dyrektor przekazała jeszcze jedną refleksję:
– Współczesność wymusza na nas umiejętność szybkiego reagowania na nieustannie zmieniającą się rzeczywistość. Nie mamy wpływu na zmieniający się świat, ale mamy wpływ na to, jak na te zmiany odpowiemy i zareagujemy.
Uczestnicy koncertu zapewne pomyśleli – najlepiej muzycznie i bez fałszu, jak występujący artyści.
Widownia wyraziła tę myśl gromkimi brawami. Pośród wypełniająca po brzegi fotele Sali Widowiskowej MDK publiczności dostrzec można było Tadeusza Kaczmarka, przewodniczącego Rady Miejskiej, Dorotę Kuczerę skarbnika MJ, Tomasza Jewułę, pełnomocnika d/s Edukacji, Irenę Stadler Wojtanowicz, naczelniczkę Wydziału Edukacji, Ewę Zuber przewodniczącą KE, Annę Włodygę, kierowniczkę Referatu Kultury i Sportu oraz poprzednich dyrektorów PSM i st. obecnych innych jaworznickich szkół i szkół spoza naszego miasta, dyrektorów szkół muzycznych regionu śląskiego, dyrektorów instytucji kulturalnych oraz nauczycieli, rodziców, krewnych obecnych również uczniów Szkoły Muzycznej im. G. Bacewicz w Jaworznie, która jest rówieśnicą Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, lecz ma znacznie większe szanse na długowieczność.

Post Author: MDK