KŁAMSTWO
AUTOR: FLORIAN ZELLER
PRZEKŁAD: BARBARA GRZEGORZEWSKA
Niesamowite i przenikliwe, a przy tym, o zgrozo, zabawne studium, właśnie…. Kłamstwa. Florian Zeller, francuski dramaturg zdążył już przyzwyczaić swoich widzów do ostrej jazdy i bolesnego telemarku, porusza się z gracją baletnicy i precyzją chirurga w meandrach i zakamarkach ludzkich umysłów.
Dwie pary małżeńskie, dwie pary przyjaciół, dwie pary kochanków, a ich nadal tylko czworo, jak to jest możliwe ?. Wszystkiego dowiecie się Państwo podczas spektaklu „Kłamstwo”! Metaforycznie udało się w spektaklu połączyć Bergmanowskie „Sceny z życia małżeńskiego” z kilkoma komediami Woody`ego Allena. Oczywiście sztuka nie jest jedynie słowną ekwilibrystyką, zawiera również racjonalny, ale i filozoficzny podtekst. Reżyser spektaklu, Wojciech Malajkat, niedawno powiedział: „Długo pracowaliśmy nad obsadą, ta sztuka wymaga nieprzypadkowych i wyśmienitych aktorów, którzy potrafią wydobyć niuanse zawarte w tekście, z wdziękiem rozbawić publiczność i sprawić, że paradoksalnie, kłamstwo ich czegoś nauczy. „
Francuski dramaturg Florian Zeller spróbował kłamstwo zweryfikować w warunkach scenicznych. Udało mu się to na tyle, że w całej Europie widzowie podczas przedstawień spadają z krzeseł z rozbawienia, za chwilę wracają na miejsca dyskretnie zerkając wokół i szukając wsparcia i zrozumienia u innych kobiet i mężczyzn. Niech to uświadomi siłę rażenia tego tekstu. Reżyser przedstawienia, Wojciech Malajkat, zdradza: „ Przeraża nas to , jak można wygodnie żyć w związku, jednocześnie nie wiedząc nic o sobie nawzajem.” Producent spektaklu, Piotr Szwedes, zastrzega jednak: „ Warto to zobaczyć, oczywiście , nie po to, aby dowiedzieć się, jak skutecznie oszukać partnera lub partnerkę. Nie traktujcie tego, jako spektaklu instruktażowego. O nie!! Warto, ponieważ, jak w soczewce skupimy dwa dni Waszego życia w dwóch godzinnych aktach. Rozbierzemy was na części pierwsze, a czy dacie się złożyć?. To już zostawiamy Wam. To nie tylko komedia, ale i bardzo cenny przekaz”
„Kłamstwo” to niesamowite i przenikliwe, a przy tym, o zgrozo, zabawne studium, właśnie… kłamstwa. Florian Zeller, francuski dramaturg zdążył już przyzwyczaić swoich widzów do ostrej jazdy i bolesnego telemarku, porusza się z gracją baletnicy i precyzją chirurga w meandrach i zakamarkach ludzkich umysłów. Dwie pary małżeńskie, dwie pary przyjaciół, dwie pary kochanków, a ich nadal tylko czworo, jak to jest możliwe? Autor wie sporo o związkach damsko-męskich. Ktoś mógłby powiedzieć, a kto nie wie? On jednak umiejętnie i prowokacyjnie przełożył to na słowa… Słowa, które tną. Jak brzytwa. A tonący?… No właśnie. Metaforycznie udało się tu połączyć Bergmanowskie „Sceny z życia małżeńskiego” z kilkoma komediami Woody Allena. Oczywiście sztuka nie jest jedynie słowną ekwilibrystyką, ale zawiera racjonalny, ale i filozoficzny podtekst. Reżyser spektaklu, Wojciech Malajkat, niedawno powiedział : „Długo pracowaliśmy nad obsadą, ta sztuka wymaga nieprzypadkowych i wyśmienitych aktorów, którzy potrafią wydobyć niuanse zawarte w tekście, z wdziękiem rozbawić publiczność i sprawić, że, paradoksalnie, kłamstwo ich czegoś nauczy”. Szanowni Państwo, żeby się nauczyć, sztukę tę będzie można zobaczyć… należy zobaczyć, koniecznie, a okazji nie zabraknie. W rolach głównych: Piotr Szwedes, Mikołaj Roznerski, Adrianna Biedrzyńska i niespodzianka!